Artur Boruc wróci do Polski? Wiemy, który klub jest nim zainteresowany, gigantyczna radość wśród kibiców
Autor Mateusz Dziubiński - 30 Czerwca 2020
Artur Boruc niedawno przedłużył umowę z angielskim AFC Bournemouth. Kontrakt będzie obowiązywał jednak tylko do zakończenia przedłużonego z powodu pandemii koronawirusa sezonu. Oznacza to, że już latem doświadczony golkiper może zmienić klub. Bardzo prawdopodobne, że 40-latek zdecyduje się na powrót do Polski i grę w jednym z klubów Ekstraklasy. Wiemy, jaka drużyna jest zainteresowana jego sprowadzeniem.
Artur Boruc może ponownie zagrać w Ekstraklasie. Podpisaniem umowy z byłym reprezentantem Polski, który najprawdopodobniej opuści angielskie Bournemouth wraz z końcem sezonu, jest podobno jeden z najlepszych klubów naszej ligi.
Artur Boruc może ponownie zagrać w Ekstraklasie
Zaskakującą informację podał “Przegląd Sportowy”. Zdaniem dziennikarzy gazety, Artur Boruc może już latem zakończyć współpracę z AFC Bournemouth i przenieść się do Ekstraklasy. Zainteresowana sprowadzeniem doświadczonego bramkarza jest podobno Legia Warszawa, w której Boruc występował przed wyjazdem zagranicę. Dla władz “Wojskowych” problemem nie jest nawet wiek zawodnika, który ma już 40-lat.
1 lipca Radosław Majecki zostanie oficjalnie zawodnikiem AS Monaco. Francuski klub, który w styczniu kupił młodego bramkarza, wypożyczył go do Legii tylko do końca czerwca i nie zgodził się na przedłużenie tej umowy na czas zakończenia sezonu opóźniony z powodu pandemii koronawirusa. W Warszawie zaczęło się zatem poszukiwanie nowego bramkarza.
Legia Warszawa rozważa sprowadzenie doświadczonego bramkarza
Pojawiły się plotki, że na Łazienkowską może wrócić inny doskonale znany stołecznym kibicom bramkarz, występujący obecnie w Lechii Gdańsk Dusan Kuciak. “Przegląd Sportowy” jest jednak zdania, że znacznie bliżej do Legii jest jednak Arturowi Borucowi, który już od kilku lat łączony jest z ponowną grą dla aktualnego lidera Ekstraklasy. Wcześniej Boruc występował w Legii w latach 2000-2005.
- Myślę, że 40 lat to nie jest dyskredytujący wiek dla bramkarza, szczególnie kiedy tak jak Artur nie odnosił zbyt wielu kontuzji. Pod względem fizycznym dałby radę. Motywacja, że wraca do Legii, do klubu, z którego ruszył w świat, sprawiłaby, że jeszcze na jakiś czas wystarczyłoby mu paliwa. - mówi w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” Krzysztof Dowhań, trener bramkarzy w Legii Warszawa.
Źródło: “Przegląd Sportowy”
Następny artykuł