
Wściekły Artur Szpilka: Co jest grane?
Artur Szpilka niedługo zmierzy się w rewanżowym starciu z Serhijem Radczenką. Polskiego zawodnika po tej walce czekają niemałe zmiany. Szpila nie może się ich doczekać i niecierpliwi się tym, że jego aktualny promotor Andrzej Wasilewski ociąga się formalnościami.
Artur Szpilka (24-4, 16 KO) przed walką z Serhijem Radczenką zszedł do kategorii junior ciężkiej. Polak wyglądał w ringu niezbyt dobrze i przegrał pojedynek. Cofanie się w linii prostej, opuszczanie rąk, brak pewności przy wyprowadzaniu ciosów oraz oczekiwanie na ruch przeciwnika sprawiły, że pięściarz rozstał się z trenerem Romanem Anuczinem. Choć sam zainteresowany podobnież chciał kontynuować współpracę, to na jej zakończenie miał nalegać Andrzej Wasielewski. Jednak promotor wypiera się tego i twierdzi, że to Szpilka naciskał na zmianę szkoleniowca.
DZISIAJ GRZEJE:
- Dwa wypadki na lotnisku w Polsce, służby ruszyły do akcji. Wszystko działo się błyskawicznie
- Tragiczny skutek żywiołu, 18 osób nie żyje. Zdjęcia z Japonii wywołują łzy w oczach
Spotkanie Szpilki w Wasilewskim
To była kolejna kość niezgody między obiema stronami. Teraz pojawiła się jeszcze nowsza. Po wspomnianej walce, z Radczenką, a konkretniej w maju, Artur Szpilka i Wasilewski ustalili szczegóły na temat dalszej współpracy, a właściwie na temat jej braku. Obie strony zdecydowały, że po rewanżowym starciu z Radczenką, pięściarz stanie się wolnym zawodnikiem. Jednak mamy już lipiec, a promotor nie dostarczył Szpili żadnych stosownych dokumentów, które by potwierdzały ich ustalenia.
Artur Szpilka: co jest grane?
Pięściarz znany jest ze swojej aktywności w mediach społecznościowych, nierzadko bardzo emocjonalnej. Widać, że sytuacja Artura Szpilkę coraz bardziej niecierpliwi, czego dał wyraz na swoim Twitterze.
@boxingfun co jest grane ? Umówiliśmy się jutro na podpisanie papierka ze jeszcze jedna walka i jestem wolny .. miały być podpisy Leona itp a tu cisza ja nie będę adwokata znowu brać żebyśmy sobie pogadali ????@knockoutprm co jest grane ?
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) July 5, 2020
Andrzej Wasilewski oparł zarzuty na brak kontaktu ze Szpilką, choć z kontekstu wynika, że póki Artur nie wezwał go publicznie "do tablicy", to promotor milczał.
Teraz już mamy
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) July 5, 2020
ZOBACZ TAKŻE:
- 3,4 tys. osób zyska dodatkowe pieniądze do wynagrodzenia. 1700 złotych ekstra
- Ufo nad Japonią? Rząd kraju nie ma pojęcia czym jest tajemniczy obiekt
- Internauci kpią z Mateusza Morawieckiego. Premier sugeruje, że lepiej grać w Białymstoku, niż w Madrycie
- Bardzo złe wieści dotyczące polskiego sportu. Czterej zawodnicy z podejrzeniem wirusa COVID-19, odwołano mecz
- Arkadiusz Milik może trafić do giganta. Pojawiła się nieoczekiwana szansa
- Wideo - Koszmarny wypadek. Z gigantycznym impetem wbił się w inny samochód. Auto aż złamało się na pół