Petr Cech wrócił z piłkarskiej emerytury. Legenda Chelsea w kadrze "The Blues"
Autor Mateusz Dziubiński - 22 Października 2020
Chelsea rozpoczęła rozgrywki Ligi Mistrzów od bezbramkowego remisu z Sevillą. W klubie z Londynu trwają przygotowania do walki na kilku frontach, poza Champions League priorytetem jest oczywiście także Premier League. W tym celu zapadła decyzja o wzmocnieniu kadry… emerytowanym bramkarzem. Petr Cech, legenda klubu ze Stamford Bridge reaktywował zakończoną przed rokiem karierę.
Chelsea poinformowała o dokonaniu zaskakującego wzmocnienia. Jak się okazuje, nowym piłkarzem londyńskiej ekipy został… jej stary piłkarz. Petr Cech wznowił karierę i został włączony do kadry “The Blues”.
Chelsea włączyła emerytowanego Petra Cecha do kadry
Petr Cech ponad rok temu zdecydował się zakończyć karierę piłkarską. Ostatnie lata wybitny reprezentant Czech spędził w Arsenalu, gdzie przez większośc czasu był podstawowym bramkarzem. Później rozpoczął pracę w klubie, w którym spędził większość kariery, czyli Chelsea.
Kibice “The Blues” na tyle ukochali legendarnego golkipera, że wybaczyli mu dołączenie do lokalnego rywala i ponownie przyjęli do wręcz z otwartymi ramionami. Petr Cech został członkiem sztabu szkoleniowego Chelsea, ale możliwe, że będzie mógł pomóc drużynie także w inny sposób.
Chelsea poinformowała o włączenie 38-letniego bramkarza do kadry pierwszej drużyny. Wszystko w związku z problemami, jakie klub ma na pozycji bramkarza i zagrożeniem ze strony koronawirusa, który może wykluczyć z gry pozostałych graczy tej pozycji.
O niecodziennej sytuacji w szeregach Chelsea wypowiedział się jej legendarny piłkarz, Włoch Gianfranco Zola. Napastnik, który na przełomie wieków zachwycał fanów na Stamford Bridge i został przez nich wybrany najlepszym piłkarzem w historii klubu, jest zdania, że Petr Cech podoła zadaniu ponownego wybiegnięcia na boisko, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Legenda Chelsea chwali Petra Cecha
- Jestem tym całkowicie zaskoczony. Ale ma dopiero 38 lat. To wiek, w którym obecnie gra w piłkę jest całkowicie normalna, zwłaszcza na tej pozycji. On ma niewiarygodne umiejętności i doświadczenie - rozpoczął swoją wypowiedź dla portalu talksport.com Gianfranco Zola.
- Nie wiem tylko, w jakim stanie obecnie jest jego ciało. Nie mam jednak wątpliwości, że przy jego doświadczeniu może tego dokonać - dodał. Choć Zola odszedł z Chelsea na kilka miesięcy przed przybyciem czeskiego bramkarza w 2004 roku i nie zagrali oni w jednej drużynie, Włoch doskonale zna możliwości golkipera.
Petr Cech będzie bramkarzem numer cztery w londyńskim klubie za Edouardem mendym, Kepą Arizabalagą i Willim Caballero. Gianfranco Zola wypowiedział się także na temat sytuacji wśród pozostałych bramkarzy Chelsea, a w szczególności krytykowanego Hiszpana Kepy Arizabalagi.
- Kepa jest bardzo młody, przyszedł do Chelsea za duże pieniądze. To duży ciężar i z pewnością na niego wpływa. To wszystko wykracza poza spodziewane rozmiary. Przykro mi, bo to dobry chłopak i bramkarz. Musi się podnieść i pokazać ludziom, co potrafi. Wierzę, że ma potencjał - stwierdził.
Źródło: talksport.com
Następny artykuł