
F1. Krytyka pod adresem Fernando Alonso. Kierowcy są zirytowani
Fernando Alonso powróci do ścigania się w F1 w sezonie 2021. Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 z Renault ponownie wsiądzie do bolidu francuskiej ekipy. Jednak jego powrót nie u wszystkich spotyka się z poparciem. Okazuje się, że come back Hiszpana może sprawić problemy innym kierowcom, którzy nie kryją swojego oburzenia.
Fernando Alonso po raz ostatni ścigał się w F1 w sezonie 2018. Wówczas Hiszpan zasiadał za kółkiem McLarena, a później postanowił zakończył swoją przygodę z Formułą 1. Jednak w związku z przejściem Daniela Ricciardo właśnie do brytyjskiej ekipy nadarzyła się okazja, aby wrócić do rywalizacji w Królowej Motosportu. Niestety, ale taki obrót spraw powoduje, że niektórzy kierowcy mają duże powody do zmartwień, zwłaszcza ci młodzi.
DZISIAJ GRZEJE:
- Nie żyje legendarny polski olimpijczyk. Był autorem spektakularnego rekordu
- Dlaczego nie wolno trzymać nóg na desce rozdzielczej? Zdjęcia po wypadku
- Patogwiazda FAME MMA okrutnie zwyzywała byłą dziewczynę. Wszystko na oczach tysięcy widzów
Fernando Alonso w ogniu krytyki środowiska F1
Fernando Alonso do młodzieniaszków już nie należy, bowiem ma na karku 39 wiosen. Natomiast Formuła 1 co roku organizuje testy, w których część czasu należy się młodym kierowcom, tak bowiem stanowi regulamin. W 2020 roku jazdy dla młodych pretendentów do jazdy w F1 zostaną zorganizowane w Abu Zabi. Jednak Renault chciałoby, aby to właśnie 39-lenti Alonso dostał szansę za kierownicą, bowiem od niemal 2 lat nie miał okazji wsiąść do bolidu. Z tym faktem nie chcą się pogodzić nie tylko młodzi zawodnicy, ale także część padoku Formuły 2.
F1: „Testy dla młodych kierowców powinny być właśnie dla nich”
Głos w sprawie ewentualnego udziału Fernando Alonoso we wspomnianych testach zabrał Louis Deletraz, kierowca testowy Haasa.
- Testy dla młodych kierowców powinny być właśnie dla nich. Czy nie o to w nich chodzi? - pyta 23-letni zawodnik.
Natomiast w Formule 2 znajduje się pełno młodych kierowców, którzy marzą o występach w F1 i mają oni również wyrażać swoje niezadowolenie z decyzji Renault. Sam Alonso wydaje się na razie nie przejmować krytyką, bowiem Hiszpan poinformował, że pojawi się prawdopodobnie podczas weekendu w Abu Zabi.
- Nie będzie mnie na wyścigu F1 wcześniej niż na Imoli na przełomie października i listopada. W międzyczasie popracuję w symulatorze w fabryce. Spróbuję też zbliżyć się z zespołem, przebywając z nim podczas GP w Bahrajnie i Abu Zabi – zdradził w „El Mundo” przyszły kierowca Renault.
Źródło: WP Sportowe Fakty
ZOBACZ TAKŻE:
- Lidl przygotował ogromną wyprzedaż, aż 300 produktów za bezcen. Rabaty nawet do 80 proc.
- Niemieckiego U-Boota zatopił kaloryfer czy morski potwór? Nieprawdopodobna relacja kapitana
- Piłkarz Legii spowodował wypadek samochodowy. Najgorsze nastąpiło dopiero po kolizji
- Oficjalnie: reprezentant Polski zmienił klub. Zagra w Anglii u boku prawdziwej legendy
- Robert Lewandowski zabrał głos ws. Złotej Piłki. Mówi o końcu kariery
- ZUS łączy siły dla polskich dzieci. Mało kto wie co takiego robi instytucja