Zaskakujące fakty nt. transferu Grzegorza Krychowiaka. Media nie miały o tym pojęcia
Autor - 5 Kwietnia 2020
Grzegorz Krychowiak, po nieudanych latach w barwach PSG oraz West Bromwich Albion znalazł swoje miejsce w ekipie Lokomotivu Moskwa. Polak do dobrej gry w destrukcji dołożył tam również świetne statystyki w ofensywie. Jak ujawnia były dyrektor sportowy klubu, wokół transferu "Krychy" krąży wiele nieprawdziwych informacji.
Krychowiak świetnie prezentuje się w lidze rosyjskiej. Został wybrany przez tamtejszych dziennikarzy drugim najlepszym piłkarzem tych rozgrywek i jest niekwestionowanym liderem Lokomotivu Moskwa. Okazuje się, że sprowadzenie Polaka do klubu ze stolicy Rosji było tańsze niż podawano w mediach.
Grzegorz Krychowiak strzałem w "10" Lokomotivu
Polski pomocnik zdobył w tym sezonie w barwach Lokomotiwu Moskwa aż 10 goli, do których dołożył 5 asyst. Serię świetnych występów Polaka przerwała dopiero decyzja o zawieszeniu rozgrywek ligi rosyjskiej. Transfer do ekipy "Kolejarzy" okazał się świetnym interesem. O kulisach transakcji opowiedział były dyrektor sportowy Lokomotiwu Moskwa Erik Stoffelshaus.
"Najpierw zapłaciliśmy za wypożyczenie milion euro, a za wykupienie dołożyliśmy dziewięć milionów euro. Płatność została rozłożona na cztery lata: po dwa i pół miliona euro w dwóch pierwszych latach i po dwa miliony euro w dwóch kolejnych. Teraz z jakiegoś powodu czytam w prasie, że Krychowiak kosztował dwanaście albo trzynaście milionów euro. Skąd się wzięły te liczby?" - mówi w wywiadzie dla "Sport-Express". Wygląda więc na to, że pomyliły się niemal wszystkie media, w tym branżowy portal Transfermarkt, który wciąż podaje, że Polak kosztował "Kolejarzy" 12 mln euro.
"Krycha" pozostanie w Moskwie?
Stoffelshaus zapewnia, że od początku był przekonany o wysokiej klasie piłkarskiej Krychowiaka. "Gra świetnie, ale nie jestem tym w ogóle zaskoczony. Wiedzieliśmy, kogo ściągamy, ale dopiero w tym sezonie gra na swoim normalnym poziomie" - twierdzi.
Kontrakt polskiego pomocnika z Lokomotivem Moskwa wygasa w czerwcu 2022 roku. Wtedy Krychowiak będzie miał 32 lata. Czy były gracz m.in. Sevilli i PSG spróbuje wrócić do gry w wielkim klubie? Jeśli nadal będzie spisywał się tak dobrze, jak w tym sezonie, wszystko jest możliwe.
Następny artykuł