
Najpiękniejszej zawodniczce świata puściły hamulce. Pokazała intymną część ciała tysiącom internautów, tylko dla dorosłych (FOTO)
Instagram pięknej kanadyjskiej tenisistki wzbudza zachwyt kibiców. Eugenie Bouchard bardzo często w mediach społecznościowych chwali się swoim wysportowanym ciałem. W ostatnim czasie zapowiedziała, że kończy z publikowaniem roznegliżowanych zdjęć w internecie. Jej postanowienie nie trwało długo. Piękna tenisistka ponownie pokazała się w intymnym wydaniu.
⦁ Instagram Eugenie Bouchard pełny jest jej roznegliżowanych zdjęć
⦁ Tenisistka od kilku lat nie potrafi wrócić na tenisowy szczyt
⦁ Kanadyjka nie wytrzymała długo w swoim postanowieniu o niepublikowaniu roznegliżowanych zdjęć
⦁ Fani mają okazję zobaczyć zawodniczkę w całej okazałości
Instagram pięknej kanadyjskiej tenisistki, Eugenie Bouchard wzbudza większe zainteresowanie niż jej występy na kortach. Zawodniczka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i bardzo chętnie pokazywała swoje wysportowane ciało.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Media: Łukasz Piszczek powróci do reprezentacji Polski. Jerzy Brzęczek miał podjąć decyzję, niesamowite
- Tylko u nas: Dramat Izy z ”Gogglebox”. Śmierć uderzyła nagle
- TVP przekazało najlepsze wiadomości tysiącom Polaków. Wszystko stanie się za tydzień, Polacy wniebowzięci
Instagram Eugenie Bouchard znów poruszył fanów
W zgodnej opinii kibiców Kanadyjka jest jedną z najpiękniejszych tenisistek na świecie. Bouchard na swoim Instagramie ma ponad 2 miliony obserwujących, których zdobyła nie tylko występami na kortach całego świata, ale także odważnymi zdjęciami, jakie tam zamieszczała.
Jakiś czas temu tenisistka bardzo mocno ograniczyła dodawanie swoich seksownych zdjęć na Instagrama. Bouchard tłumaczyła, że bardzo mocny wpływ na to miał hejt, jaki się wylewał przy okazji kolejnego dodanego zdjęcia w bikini.
- Naprawdę powstrzymuję się od publikowania zdjęć w bikini. Naprawdę się staram - pisała Bouchard do fanów. - Niestety ludzie myślą, że jak wrzucasz takie zdjęcia, to znaczy, że nie trenujesz i nie grasz w tenisa czy coś w tym stylu - dodała.
- Te nieprzyjemne komentarze wpłynęły trochę na to, jak się zachowuję. Może też po prostu staję się bardziej dojrzała i często mówię do siebie: „Słuchaj, może już czas przestać codziennie publikować zdjęcia swojego tyłka" - żartowała tenisistka.
Kolejne odważne zdjęcie Bochard na Instagramie
- Kiedy wszystko idzie świetnie, ludzie cię kochają. A kiedy wszystko idzie źle, ludzie cię nienawidzą. Płynęłam na tych falach miłości i nienawiści wiele razy. To po prostu jest do bani - mówiła Kanadyjka.
- Ludzie myślą, że media społecznościowe to dokładna reprezentacja tego jak wygląda twój dzień, a wcale tak nie jest. Mogę biegać przez osiem godzin, a potem iść na kolację i opublikować selfie, a ludzie będą myśleć, że byłam tylko na tej kolacji. Ludzie muszą zdać sobie sprawę, że to tylko to, co ludzie chcą pokazać, to jest to, co tam jest! - stwierdziła Bouchard.
Kanadyjka w swoim postanowieniu nie wytrzymała długo. Na swoim Instagramie zamieściła kolejne gorące zdjęcie w bikini. Kanadyjka relaksowała na plaży przy zachodzie słońca i na fotografii pokazała niemal wszystko. - Grudniowy nastrój - napisała pod zdjęciem.
Bouchard od kilku lat jest na zakręcie swojej kariery. Kanadyjka największą furorę robiła w 2014 roku. Wtedy potrafiła dotrzeć do półfinału wielkoszlemowych Australian Open i French Open, a Wimbledonie dotarła nawet do finału.
W najlepszym momencie swojej kariery zajmowała nawet 5. miejsce w rankingu WTA. Obecnie Bouchard sklasyfikowana jest na 141. pozycji. W tym roku, podczas French Open przegrała w 1/16 finału z Igą Świątek.
fot: Instagram/geniebouchard
Zobacz także w naszych serwisach:
- Na świecie pojawiają się tajemnicze monolity "kosmitów". Kolejny stanął w Europie
- Zdumiewające sceny w "Jeden z dziesięciu". Mistrzowski popis uczestniczki
- TVP przekazało najlepsze wiadomości tysiącom Polaków. Wszystko stanie się za tydzień
- Media: Łukasz Piszczek powróci do reprezentacji Polski.
- Gorące zdjęcie Anny Lewandowskiej rozpaliło internautów (FOTO)
- Nadchodzi koniec legendy - żegnamy Volkswagena Passata
- UE będzie kontrolować gazy zwierząt. Dane będą bardzo istotne