Jerzy Brzęczek zdradził, kto stanie w bramce reprezentacji Polski. Duże zaskoczenie, wielka zmiana

Autor Łukasz Kowalski - 14 Listopada 2020

Jerzy Brzęczek odkrył pierwsze karty przed niedzielnym spotkaniem z Włochami. Na sobotniej konferencji prasowej przed meczem selekcjoner reprezentacji zdradził, kto na pewno wystąpi w bramce Biało-Czerwonych. Po bezbramkowym remisie i dobrym październikowym meczu wydawało się, że skład kadry powoli się krystalizuje. Przeciwko Włochom w bramce dojdzie do wielkiej zmiany. W bramce stanie Wojciech Szczęsny.

Jerzy Brzęczek stoi przed szansą na wielki sukces. Prowadzona przez niego reprezentacja Polski jest liderem grupy 1. dywizji A Ligi Narodów i jest blisko awansu na przyszłoroczny turniej Final Four. Przed Biało-Czerwonymi dwa ostatnie spotkania fazy grupowej.

Jerzy Brzęczek wprowadzi zmiany w składzie przed meczem z Włochami

W niedzielę Polacy będą mieli okazję to tego, żeby zrobić przedostatni krok do awansu na przyszłoroczny turniej finałowy Ligi Narodów. W Reggio Emilia Biało-czerwoni zagrają rewanżowe spotkanie z Włochami.

Przed miesiącem na stadionie w Gdańsku padł bezbramkowy remis, który nie zadowalał nikogo. Po meczu rozczarowane były obie drużyny, ale Polacy zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Po spotkaniu kibice, w końcu nie mogli narzekać na grę reprezentacji Jerzego Brzęczka.

Wydawało się, że po październikowych spotkaniach zaczyna się krystalizować pierwsza "11", która w czerwcu rozpocznie zmagania na mistrzostwach Europy. Jerzy Brzęczek przed niedzielnym meczem zapowiedział, że w niedzielnym spotkaniu dojdzie do sporej zmiany w drużynie w porównaniu do październikowego spotkania. W bramce Łukasza Fabiańskiego zastąpi Wojciech Szczęsny.

- Co do ustawienia taktycznego, to w bramce na pewno wystąpi Wojciech Szczęsny. Reszta zawodników, którzy zagrają nie została jeszcze ogłoszona - powiedział trener Brzęczek na sobotniej konferencji prasowej.

- Mamy świadomość, że drużyna Włoch jest bardzo silna i ostatnio nie przegrywa spotkań. Będziemy musieli dać z siebie wszystko - przyznał selekcjoner Biało-Czerwonych.

Wiadomo kto zagra w bramce reprezentacji Polski

W niedzielnym meczu przeciwko Włochom od pierwszej minuty na boisko powinien wybiec Robert Lewandowski. Polski napastnik nie ma jeszcze na koncie trafienia przeciwko drużynie narodowej Italii. Na jego przełamanie w niedzielę liczy trener Brzęczek.

- W spotkaniu przeciwko reprezentacji Włoch w Gdańsku Robert Lewandowski miał dwie dobre okazje, zabrakło jednak trochę szczęścia, bardzo dobrze zareagowali natomiast obrońcy. Nie tylko sam Robert musi ciągnąć ciężar gry tego zespołu, na pewno tego nie chcemy i staramy się rozłożyć ten ciężar na innych zawodników. Cały zespół musi zagrać dobrze, żebyśmy mogli pokusić się o wygraną - powiedział w sobotę selekcjoner reprezentacji Polski.

Drużyna Włoch do spotkania z Polską przystąpi bardzo mocno osłabiona. Zabraknie kilu bardzo ważnych zawodników. W niedzielnym meczu na pewno nie wystąpią Marco Veratti, Moise Kean, Andrea Belotti czy Leonardo Spinazzola. Na ławce trenerskiej najprawdopodobniej zabraknie Roberto Manciniego, u którego wykryto zakażenie koronawirusem. Problemy z wirusem przed październikowym spotkaniem miał z kolei trener Brzęczek.

- Miałem to szczęście, że powróciłem do drużyny przed pierwszym meczem. Na początku zgrupowania łączyliśmy się zdalnie. Myślę, że trener Mancini robi teraz to samo. Oczywiście w czasie meczu ciężko jest często przekazać wszystkie przemyślenia, nie będąc przy ławce trenerskiej. Wierzę jednak, że trener Mancini będzie obecny podczas meczu z Polską i będzie to ciekawe starcie - powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych.

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News