Justyna Żyła zdradziła największy sekret rozwodu z Piotrem. Szczęka sama opada

Justyna Żyła regularnie komentuje sprawy związane ze swoją przeszłością i fakty na temat jej związku z Piotrem Żyłą. Małżeństwo skoczka i gwiazdy internetu dobiegło końca już dawno temu, jednak kobieta nie zamierza milczeć. Teraz ujawniła największy sekret rozwodu z Piotrem.

Justyna Żyła postanowiła raz jeszcze opowiedzieć o kulisach jej rozstania z Piotrem Żyłą. O głośnym rozwodzie mówiło się ponad rok temu, gdy gwiazda polskich skoków narciarskich wyznała o tym, jak ona i jej najbliżsi zostali potraktowani przez Piotra. Wówczas dowiedzieliśmy się o zachowaniu, jakiego dopuścić miał się uwielbiany polski skoczek wobec żony.

Teraz wiemy już, że konflikt byłych małżonków to już przeszłość. Gwiazda wielokrotnie podkreślała, że obecnie trzyma kciuki za byłego ukochanego i życzy mu powodzenia w kolejnych startach w zawodach Pucharu Świata. Jej ostatnia wypowiedź nawiązała do przeszłości i wspólnych chwil pary, wywołując sporą sensację.

DZISIAJ GRZEJE:

Zwykły Polak musiałby pracować tydzień na skarpetki Lewandowskiej. Wyglądają tak, że włosy stają dębaCzytaj dalej

Justyna Żyła rozstała się z mężem przed rokiem

Justyna Żyła nie mówiła ostatnio głośno o tym, co działo się podczas jej rozstania z Piotrem. W końcu nowa gwiazda telewizji i internetu przerwała milczenie, mówiąc o kulisach jej rozstania z mężem. Fani nie spodziewali się ponownej wypowiedzi na ten temat, myśląc, że rozwód pary to już przeszłość, do której nikt nie chce wracać. Doczekaliśmy się za to ujawnienia kolejnego sekretu.

- Mamy relacje jak pary po rozwodzie. Nie będziemy sobie pić z dzióbków. Jest naturalnie. Przyjeżdża po dzieci, odbiera i tyle. O tym, co nam potrzeba rozmawiać, to rozmawiamy. Tyle - powiedziała ostatnio Justyna Żyłą na temat swoich obecnych relacji z Piotrem w rozmowie z Jastrząb Postem.

Kamil Stoch ma duży problem. Lekarz reprezentacji Polski ujawnił skrywany fakt, o którym się nie mówiłoCzytaj dalej

Justyna Żyła nie czuła się źle

- Ja nie byłam osobą, która ubierała piżamę i potrafiła leżeć i płakać całymi dniami. Ja zrobiłam w drugą stronę, zaczęłam działać. Nie wychodziłam z domu nieumalowana, nieuczesana, wszystko musiało być zrobione na tip-top - wyznała gwiazda dla Pomponika, wskazując na to, że rozwód zahartował ją, ale nie sprawił, że pogrążyła się w zupełnej depresji.

ZOBACZ TAKŻE: