
Kamil Glik planuje kupić klub Ekstraklasy? Mateusz Borek sugeruje inwestycję w znaną drużynę
Kamil Glik stanie się prezesem klubu piłkarskiego z Ekstraklasy? Mimo że obrońca reprezentacji Polski gra jeszcze w piłkę i nic nie zapowiada tego, aby myślał już o sportowej emeryturze, to Mateusz Borek zasugerował dziś, że obrońca AS Monaco jest bliski kupna jednego z polskich klubów. Wszystko przez nieoczekiwaną wizytę Glika w Polsce, która dała dużo do myślenia całemu środowisku piłkarskiemu.
Kamil Glik pójdzie śladami Łukasza Piszczka? Obrońca BVB od lat inwestuje w swój rodzinny klubik - LKS Goczałkowice Zdrój, w którym nawet mówi się o możliwym awansie do Ekstraklasy. Obrońca AS Monaco może jednak pójść o krok dalej i zainwestować w drużynę, która już teraz występuje na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Mateusz Borek zauważył, że kadrowicz Jerzego Brzęczka był specjalnym gościem na jednym z meczów tej kolejki Ekstraklasy, co może sugerować inwestycję ze strony gracza.
DZISIAJ GRZEJE:
- Tyson wygrał turniej walk na gołe pięści. Jego przeciwnicy padali jak muchy
- Runął cały pomnik. Sytuacja w Europie wymyka się spod kontroli
Kamil Glik prezesem klubu Ekstraklasy? Mateusz Borek sugeruje inwestycje piłkarza
Mateusz Borek, który od lat jest jednym z najbardziej cenionych ekspertów piłkarskich w Polsce, postanowił przyjrzeć się dziś postaci Kamila Glika. Piłkarz reprezentacji Polski został opisany w felietonie dziennikarza, który pokazał się na łamach Przeglądu Sportowego. Niespodziewanie, były pracownik Polsatu zasugerował, że były kapitan Torino może zainwestować w Arkę Gdynia.
. - Czyżby stoper reprezentacji Polski miał ochotę zainwestować parę euro w polski futbol klubowy? - napisał Mateusz Borek w swoim felietonie.
Kamil Glik prezesem Arki? Ciekawe doniesienia w sprawie Polaka
Mówi się o tym, że Glik może wyłożyć pieniądze na to, aby Arka Gdynia została prowadzona przez niego. W dowodzeniu klubem pomagałby mu jego menadżer - Jarosław Kołakowski, który od lat odpowiada za prowadzenie piłkarza.
Sam Glik widziany był na ostatnim meczu Gdynian w Ekstraklasie, gdzie siedział u boku swojego menadżera jako gość specjalny. Mało prawdopodobnym wydaje się, by obrońca reprezentacji Polski przyjechał do kraju wyłącznie w celu obejrzenia meczu.
ZOBACZ TAKŻE:
- Fatalne informacje dotyczące oszczędności Polaków w bankach. Sytuacja, która nigdy wcześniej nie miała miejsca
- IMGW wydało żółte alerty dla 7 województw. Nadciągają burze z gradem
- Jedna z największych gwiazd sportu kończy karierę. Tej decyzji nie spodziewał się nikt
- Znany polski piłkarz zawalczy w MMA. Na boisku demolował rywali, jak będzie w klatce?
- Niedawno wywinął się śmierci, tym razem się nie udało. Nie żyje znany w Polsce gwiazdor
- Wideo - Tragiczny wypadek. Kompletnie pijany kierowca z impetem wjechał w samochód z rodziną. Nastolatka walczy o życie