
Ogromny skandal, Klemens Murańka jednak zdrowy. Polacy są wściekli, czują się oszukani
Klemens Murańka z negatywnym wynikiem testu PCR na koronawirusa. Badania przeprowadzono w poniedziałkowy poranek. Pierwotnie badania u 26-letniego skoczka wskazały na zakażenie koronawirusem. Z tego powodu Polacy zostali wykluczeni z udziału w konkursie w niemieckim Oberstdorfie.
- Klemens Murańka otrzymał w poniedziałek negatywny wynik testu na koronawirusa
- Badania powtórzono po tym, jak pierwsze testy dały niejednoznaczny wynik
- Polacy zostali wykluczeni z rywalizacji w konkursie w Oberstdorfie
- Wielkie zamieszanie w związku z wykluczeniem Biało-Czerwonych
Klemens Murańka jednak nie jest zakażony koronawirsuem. Polski skoczek w poniedziałek przeszedł ponowne badania po tym, jak te niedzielne wskazały u niego wynik niejednoznaczny.
Z powodu rzekomego zakażenia Murańki z zawodów w Oberstdorfie wykluczeni zostali Polacy. Decyzję organizatorzy podjęli w poniedziałek ok. godziny 12. Informację o negatywnym wyniku poniedziałkowego badania przekazał po godzinie 18 dziennikarz Sport.pl Piotr Majchrzak.
Klemens Murańka nie jest zakażony koronawirusem!
Informacje na temat 26-letniego skoczka potwierdził lekarz polskiej kadry skoczków Andrzej Winiarski. - Klimek ma wynik nagatywny - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Nie wiadomo jeszcze, jak te wyniki wpłyną na plany organizatorów. W poniedziałek bez udziału Polaków odbyły się kwalifikacje do konkursu inaugurującego kolejną edycję Turnieju Czterech Skoczni. Nie wiadomo, czy zostaną powtórzone.
Pozostali Polscy skoczkowie i sztab trenerski w niedzielę otrzymali negatywne wyniki badań. Trener MichalDoleżal był zwolennikiem przeprowadzenia testów jeszcze w niedzielny wieczór. Wtedy potwierdzenie wyników przyszłoby przed rozpoczęciem kwalifikacji.
Poniedziałkowe badania u pozostałych skoczków reprezentacji Polski ponownie dały wyniki negatywne. Podobnie jak w przypadku sztabu szkoleniowego. Dłużej trzeba było czekać na wyniki Murańki. Początkowo miały przyjść o godzinie 14, a ostatecznie pojawiły się ok. 18:30.
Wielkie zamieszanie w sprawie wyklucznia Polaków
Negatywne wyniki badań u Murańki nie kończą sagi związanej z wykluczeniem Polaków. "Przegląd Sportowy" informuje, że polskich skoczków czekają jeszcze jedne testy na obecność koronawirusa. Jeżeli ponownie będą negatywne, być może Biało-Czerwoni będą mogli wrócić do rywalizacji.
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner już wcześniej zapowiedział, że jeżeli tak się stanie, to będzie wnioskował do organizatorów o dopuszczenie Polaków do konkursu bez kwalifikacji.
Jednym z rozwiązań tej sytuacji dla FIS jest uznanie poniedziałkowych kwalifikacji za nieodbyte i dopuszczenie do rywalizacji wszystkich zawodników, w tym tych, którzy nie przeszli w poniedziałkowych kwalifikacjach.
Z kolei Eurosport informuje, że jeżeli wyniki badań Polaków będą negatywne, to kwalifikacje do wtorkowego konkursu zostaną powtórzone. Zajmą wtedy miejsce serii próbnej, a sam konkurs mógłby się odbyć w tradycyjnej formule KO.
Artykuły polecane przed redakcję ZeStadionu.pl:
- Pilny komunikat Adama Małysza
- Ogromny skandal, Klemens Murańka jednak zdrowy. Polacy są wściekli, czują się oszukani
- Media przekazały tragiczną wiadomość. Nie żyje wybitna polska olimpijka, przyniosła dumę Polsce