
Żona Kobego Bryanta opublikowała wzruszające nagranie z córką. "Ma oczy taty"
Kobe Bryant swoją śmiercią zasmucił kibiców koszykówki na całym świecie, ale także członków własnej rodziny. Najbardziej śmierć legendy Los Angeles Lakers przeżyła żona sportowca - Vanessa, na której barkach spoczęło pochowanie sportowca, córki i wychowanie reszty potomstwa. Kobieta opublikowała bardzo wzruszające zdjęcie z najmłodszą z córeczek i napisała coś, co może wywoływać wyłącznie łzy na policzkach.
Kobe Bryant był jedną z największych legend koszykówki swoich czasów. Były medalista olimpijski i pięciokrotny zwycięzca ligi NBA zginął w tragicznym wypadku helikoptera, na którego pokładzie była jego córka i przyjaciele. Ciężar wychowania reszty potomstwa i pochowania męży i córki spadł na Vanessę Bryant, która nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanych członków rodziny. Kobieta publikuje na swoim Instagramie bardzo smutne nagrania i zdjęcia, które wspominają zmarłych. Ostatnio, wdowa po mistrzu olimpijskim z Pekinu pokazała światu nagranie najmłodszej córeczki, która jest bardzo podobna do swojego ojca.
Kobe Bryant. Vannessa Bryant wspomina zmarłych
O tym, jak wielkim przeżyciem była śmierć ukochanego męża i córki, możemy przeczytać na Instagramie Vannesy Bryant. Kobieta jest w wyjątkowo ciężkim momencie swojego życia, ale może liczyć na wsparcie milionów fanów, którzy jej pomagają.
- Moje córki i ja chcemy podziękować milionom ludzi, którzy okazali wsparcie i wyrazy miłości w tym strasznym czasie w naszym życiu. Dziękujemy za wasze modlitwy, bo są nam niezwykle potrzebne. Jesteśmy zdruzgotane nagłą śmiercią mojego męża, Kobego – niesamowitego ojca i podpory naszej rodziny oraz córki, kochanej, pięknej Gianny – wyjątkowej siostry Natalii, Bianki i Capri. (...) Nie ma słów, by opisać ból, który teraz czujemy. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że zarówno Kobe Bryant, jak i Gigi byli tak mocno kochani. Ich obecność w naszym życiu była błogosławieństwem. Chciałabym, by pozostali z nami zawsze, ale nasze cudowne anioły zostały zabrane nam zbyt szybko. Nie jestem pewna, jak będzie wyglądać nasze życie po tym tragicznym dniu, nie potrafię wyobrazić sobie życia bez nich - napisała wdowa po Kobe Bryancie na swoim Instagramie.
Wdowa publikuje smutne nagranie. Ciężko powstrzymać łzy
Mimo że rodzina Bryantów nie może poradzić sobie ze stratą, to najmłodsza z potomkiń koszykarza - Capri, stawia swoje pierwsze kroki. Dziewczynka została nagrana przez mamę, a sama Vanessa Bryant podkreśla, jak bardzo dziewczynka jest podobna do zmarłego ojca.
. - Ona wygląda jak moja Gigi z oczami swojego tatusia - napisała Vanessa Bryant.
Wyświetl ten post na Instagramie.My Koko Bean. She looks just like my Gigi with her daddy’s eyes. ☀️❤️auntie Ri-Ri. #7months
Post udostępniony przez Vanessa Bryant ???? (@vanessabryant)
ZOBACZ TAKŻE:
- Tak źle nie było od dawna. Wiemy, czego brakuje reprezentacji Polski w skokach
- Nowy plan dla polskich skoczków. Ma zaprocentować w końcówce sezonu
- Niemieckie media zachwycone Krzysztofem Piątkiem. Widzą w nim nowego Lewandowskiego
- Kibole Legii Warszawa atakują własnego zawodnika. Kiedyś już go pobili
- Samobój nie z tej ziemi w meczu PSG. Obrońca zachował się jak rasowy snajper (WIDEO)
- Dramat Kubackiego i Stocha. W mediach pojawiły się niepokojące doniesienia