
Legendarny mistrz świata zrujnowany przez epidemię. Stracił dom, zamierza spać w kartonie
Koronawirus pozbawił pracy tysięcy, a może nawet milionów osób na całym świecie. W ogromne tarapaty finansowe popadł również jeden z legendarnych sportowców, który niebawem zostanie eksmitowany. Dawny mistrz szczerze opowiedział o swoim dramacie, który wywołała epidemia.
Były mistrz świata i trzykrotny medalista olimpijski w skoku wzwyż Szwed Patrik Sjoeberg twierdzi, że koronawirus pogrzebał jego wszystkie plany biznesowe i zostawił go bez środków do życia. Jak twierdzi zawodnik, może nawet dojść do sytuacji, w której stanie się bezdomny.
DZISIAJ GRZEJE:
- Robert Lewandowski ujawnił dramatyczną prawdę. Anna Lewandowska walczyła o życie, nikt nawet nie wiedział
- Czy diesel to olej napędowy? Wielu się myli
Koronawirus pokrzyżował plany Sjoeberga
"Miałem zakontraktowane na cały rok występy w telewizji, wykłady i spotkania motywacyjne z biznesmenami, które w ostatnich latach z dużym sukcesem prowadziła moja firma. Wychodziłem na prostą psychicznie i finansowo, lecz w marcu wszystko zostało odwołane" - mówi załamany były sportowiec w rozmowie z dziennikiem "Aftonbladet".
Dawny mistrz przyznaje, że jest w tym również sporo jego winy, gdyż podczas kariery zamiast oszczędzać prowadził wystawne życie, po którym zostało mu kilka niespłaconych kredytów. "Nie mam nawet pieniędzy na czynsz i teraz czekam na eksmisję. Nie wiem, gdzie zamieszkam. Muszę jednak przyznać, że przez wiele lat miałem naprawdę świetne życie" - oświadczył z rozbrajającą szczerością.
Mistrz ma swoje za uszami
Ubóstwo i życie w nędzy to zawsze przykra sprawa, ale gdy przyjrzymy się historii Sjoeberga, trudno oprzeć się wrażeniu, że sam na taki stan zapracował. Były skoczek przyznał, że przez wiele lat nadużywał alkoholu i narkotyków, "wpadł w szpony hazardu" i nawet nie wiedział przez wiele lat, jakiej wysokości są jego zarobki.
Na tym jednak nie koniec - kiedy zdołał podnieść się po wielu życiowych upadkach, dopuścił się oszustwa na wielką skalę. W 2014 roku wystąpił w szwedzkiej edycji "Tańca z gwiazdami". Z kilkoma innymi uczestnikami obstawiał u bukmacherów swoje wyników w programie za bardzo wysokie stawki. Według dziennika "Expressen", szczególnie dobrze zarobił na swoim wyreżyserowanym odpadnięciu. Sportowcem był jednak wielkim: zdobył trzy medale igrzysk olimpijskich i ustanowił rekord świata.
ZOBACZ TAKŻE:
- Cejrowski oskarża polski rząd o ukrywanie prawdy o koronawirusie. Wzywa Polaków do sprzeciwu
- Zabójstwo Kornelii. Ostre słowa w kierunku policji: dlaczego jej nie szukali?
- Mariusz Pudzianowski wyzwał na pojedynek jednego z najsilniejszych ludzi świata. "Jestem gotowy"
- Kolejny Polak w Napoli? Włosi zainteresowani młodą gwiazdą Ekstraklasy
- Anna Lewandowska opublikowała kuszące zdjęcie. Pokazała dużo więcej niż zwykle (FOTO)
- Nawet 40 tys. kierowców może stracić prawo jazdy. Trzy nowe przepisy mogą wielu pogrążyć