
Krzysztof Piątek coraz bliżej transferu? Pojawił się główny zainteresowany, "Polak celem numer jeden"
Krzysztof Piątek ciągle budzi zainteresowanie europejskich klubów. Mimo znacznej zniżki formy, Polak nie może narzekać na brak ofert. Teraz do jego zespołu wpłynęła kolejna. Chęć ściągnięcia do siebie Piątka wyraziła włoska Fiorentina. Pytanie jednak, czy sprostają oczekiwaniom finansowym Herthy Berlin.
- Krzysztof Piątek jest teraz podstawowym napastnikiem Herthy Berlin
- Polak korzysta z kontuzji swojego konkurenta
- Fiorentina poszukuje napastnika
- Według włoskich mediów kandydatem nr. 1 jest Polak
Krzysztof Piątek wreszcie może liczyć na regularną grę w barwach Herthy Berlin. Jego główny konkurent do wyjściowego składu, Jhon Cordoba jest kontuzjowany. Dotychczas w tym sezonie Polak pełnił rolę rezerwowego i pod nieobecność Kolumbijczyka jest pierwszym wyborem trenera. Z tej okazji skorzystał w ostatnim meczu, w derbach Berlina z Unionem. W tym spotkaniu strzelił on dwa gole i został wybrany do jedenastki kolejki Bundesligi.
Krzysztof Piątek szuka dawnej formy
Krzysztof Piątek miał piorunujące wejście w europejski futbol. Latem 2018 przeszedł z Cracovii do Genui i z miejsca zachwycił wszystkich. Polak strzelał na zawołanie, niemal każda strzelona piłka lądowała w bramce. Nic dziwnego, że od razu stał się gorącym nazwiskiem na rynku transferowym i był wysoko w notesach skautów największych klubów Europy. W Genui wytrzymał tylko pół roku. Zimą przeniósł się za rekordowe pieniądze do AC Milanu. W nowym zespole kontynuował fenomenalną formę. Swój pierwszy sezon W serie A zakończył 22 trafieniami w 37 spotkaniach.
Zobacz także:1,5 mln dowodów osobistych do wymiany. Grozi aż 5 tys. zł kary
Drugi sezon nie był już tak udany. Już od samego początku rozgrywek miał problemy ze zdobywaniem bramek. W rundzie jesiennej w barwach Milanu strzelił tylko cztery gole. Mediolańczycy nie mieli cierpliwości do Polaka i ten odszedł do niemieckiej Herthy Berlin. W stolicy Niemiec miał odnaleźć dawną formę. Niestety i w nowym środowisku się nie odnalazł. Do końca sezonu zdobył cztery bramki.
W tym sezonie sytuacja Krzysztofa Piątka także nie uległa zmianie. W dziesięciu dotychczasowych spotkaniach Bundesligi zdobył trzy bramki. W większości meczów wchodził z ławki rezerwowych. Sytuacja zmieniła się na skutek kontuzji Jhona Cordoby, z którym Piątek przegrywał rywalizację. Uraz Kolumbijczyka otworzył Polakowi drzwi do pierwszego składu Herthy. Póki co wygląda to obiecująco. W derbach Berlina z Unionem strzelił dwa gole.
Krzysztof Piątek może wrócić do Włoch
Teraz przed Piątkiem misja utrzymania miejsca w składzie i odzyskanie regularności pod bramką rywala. Być może stanie się tak, że okazję do tego będzie miał w nowym klubie. Zainteresowania polskim napastnikiem nie kryje włoska Fiorentina. Już podczas letniego okna transferowego pojawiały się doniesienia o jego możliwych przenosinach. Żadnych konkretów w tej sprawie nie było i ostatecznie Piątek został w Berlinie.
Teraz Fiorentina może być bardziej zdeterminowana w staraniach o Polaka. Według włoskich mediów, klub z Prowansji będzie na poważnie szukał nowego napastnika. Trener zespołu, Cesare Prandelli, nie jest zadowolony z postawy posiadanych snajperów. Patrick Cutrone i Dušan Vlahović spisują się poniżej oczekiwań. Na liście życzeń ma się znajdować także zawodnik Sassuolo, Gianluca Scamacci. Brakuje jednak w tej sprawie konkretów i ten transfer pozostaje niewiadomą.
Zobacz także: Lekarka usiadła przed kamerą. Nagrała prawdę o szczepionce na COVID
Zdaniem mediów z Włoch, ostatni świetny występ Piątka nie zamknął sprawy jego potencjalnego odejścia z Herthy. Dziennikarze są nawet zdania, że wartość Polaka wciąż spada. Kwota jaką należy wyłożyć na zakup piłkarza to ok. 18 milionów euro. Nie wiadomo czy Fiorentinę stać na taki wydatek. Mówi się, że najlepszą opcją będzie sprowadzenie Piątka na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu.
Jak donosi prasa z Półwyspu Apenińskiego, kluczową rolę w tym transferze może odegrać trener Fiorentiny. Cesare Prandelli oraz Krzysztof Piątek pracowali razem w Genui. Żaden z nich nie narzekał na współpracę, a nawet ją sobie chwalili.
Obecny kontrakt Krzysztofa Piątka z Herthą Berlin obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Nie żartujemy. Polska w czołówce produkcji energii wiatrowej
- Popełniasz błąd podczas odśnieżania samochodu? Grozi Ci wysoki mandat
- Polskie media przed chwilą podały przykrą wiadomość. Nie żyje kultowy polski sportowiec, kiedyś oglądały go tysiące