
Niemieckie media oceniły polskich piłkarzy. Nasz gracz wybrany bohaterem meczu
Krzysztof Piątek i Rafał Gikiewicz zebrali świetne recenzje po sobotnich występach w Bundeslidze. Obaj Polacy spisali się bardzo dobrze, co zostało docenione przez niemieckich ekspertów.
Krzysztof Piątek zdobył bramkę na 1:0 w meczu Herthy Berlin z Eintrachtem Frankfurt. Później sprawy nie potoczyły się już po myśli podopiecznych Bruno Labbadii, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem frankfurtczyków 4:1. Z kolei Gikiewicz błysnął w spotkaniu Unionu Berlin z FC Koeln. Polski golkiper przyczynił się do ważnego zwycięstwa unionistów 2:1.
DZISIAJ GRZEJE:
- Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego biją na alarm. Powiedzieli, co stanie się, jeśli dzieci wrócą do szkół
- Pilny apel sanepidu, trwają poszukiwania mieszkańców. Proboszcz ma koronawirusa
- Wybuch wstrząsnął miastem na Pomorzu. Wiadomość obiegła media
Krzysztof Piątek z bramką, Gikiewicz bohaterem
Chociaż berlińczycy zostali rozbici na własnym stadionie, to niemieckie media znalazły miejsce, by pochwalić Piątka. "Kicker" napisał, że Polak "zrobił różnicę w pierwszej połowie" a "Der Tagesspiegel" chwali naszego napastnika za zachowanie przy strzelonym golu, kiedy poradził sobie aż z trzema rywalami. Portal Sportbuzzer.de przyznał naszemu napastnikowi notę 3 (skala 1-6).
Jeszcze lepiej wypadł Gikiewicz. "Sport Bild" przyznał mu notę "2" (w skali 1-6, gdzie "1" to klasa światowa). To najwyższa ocena w meczu ("2-kę" otrzymali jeszcze tylko Marvin Friedrich i Keven Schlotterbeck). "Gikiewicz kilka razy zapobiegł utracie gola" - napisano w argumentacji.
Łukasz Piszczek poniżej oczekiwań
W sobotę wystąpił również Łukasz Piszczek, który w ostatnich spotkaniach był filarem defensywy Borussii Dortmund. Polski obrońca był mało aktywny, za co skrytykowały go niemieckie media. "Piszczka było mało na boisku. Schował się gdzieś w obronie na długie minuty. W końcówce meczu uciekł mu Steven Skrzybski i o mały włos, a skończyłoby się to utratą gola przez BVB" - podsumowali eksperci z portalu spox.com, którzy przyznali Polakowi notę "4". Podobnie nisko reprezentanta Polski ocenił "Sport Bild".
Piszczek ustrzegł się jednak poważnych błędów, podobnie jak pozostali obrońcy Dortmundu. Ostatecznie Borussia pokonała na wyjeździe Fortuny Duesseldorf po bramce Erlinga Haalanda w doliczonym czasie gry.
ZOBACZ TAKŻE:
- Polacy ruszyli po zwolnienia lekarskie. Ale wcale nie do internisty
- Wysyp kawę na folię i ją podpal. Piorunujący efekt jest natychmiastowy
- Piotr Żyła zadziwił wszystkich Polaków. Nie ma czasu na romanse, wsiadł na traktor i wtedy się zaczęło (FOTO)
- Wyciekło nieznane zdjęcie Marty Linkiewicz. Zapozowała zupełnie nago, zdjęcie tylko dla dorosłych (FOTO)
- Prezes Barcelony potwierdził najważniejszą informację. Ogłosił wszystko w środku nocy
- Zdjęcia - Wjechał policyjnym BMW w... butle z gazem