Włoski komentator oszalał po golu Krzysztofa Piątka. Wyjątkowa reakcja eksperta [WIDEO]

Autor Piotr Bernaciak - 21 Października 2019

Krzysztof Piątek w końcu odblokował się i strzelił gola z gry w ostatnim meczu Milanu z Lecce. Po golu polskiego napastnika włoski komentator niemalże oszalał. Zobacz niesamowitą reakcję komentatora telewizji.

Krzysztof Piątek wpisał się na listę strzelców w starciu Milanu z Lecce. Jego zespół co prawda po raz kolejny rozczarował i w debiucie nowego trenera zdobył zaledwie jeden punkt, ale dla naszego snajpera jest to ważne spotkanie, bo udało mu się strzelić pierwszego gola z gry w tym sezonie. Do tej pory zdobywał bramki jedynie z rzutów karnych, czym rozczarowywał kibiców.

Wszyscy oczekiwali, że Krzysztof Piątek po udanym poprzednim sezonie dalej będzie strzelał gole z taką samą regularnością, jednak póki co tak się nie dzieje. Mimo wszystko Polak pokazuje, że nie wolno tak szybko spisywać go na straty, bo wciąż może przydać się Milanowi w najtrudniejszych chwilach. Tym razem udało mu się to pokazać, czym doprowadził komentatora niemalże do ekstazy.

Krzysztof Piątek strzelił ważnego gola z Lecce

W starciu z beniaminkiem Serie A Krzysztof Piątek rozpoczął mecz na ławce. Trener wolał dać szansę Rafaelowi Leao, który przeniósł się do klubu przed tym sezonem. Późniejszy przebieg spotkania pokazał, że nie była to najlepsza decyzja. Leao zszedł z boiska z zerowym dorobkiem strzeleckiem, a zmienił go właśnie Polak. W końcówce meczu to Piątek dał Milanowi prowadzenie.

Choć Rossoneri ostatecznie nie zdobyli trzech punktów, to Polak był chwalony, że udało mu się w końcu przełamać i pokazać, że wciąż można na niego stawiać i że to on powinien być podstawowym napastnikiem Milanu. Na jego trafienie w charakterystyczny sposób zareagował Tiziano Crudelli, znany włoski ekspert, który pokazał ogromne emocje w studiu.

Krzysztof Piątek przełamał się

Tiziano Crudelli jest stałym komentatorem spotkań Milanu we włoskiej telewizji. Po kolejnym trafieniu Polaka zareagował on w charakterystyczny sposób, skacząc do góry i krzycząc nazwisko naszego napastnika.

ZOBACZ TRAFIENIE KRZYSZTOFA PIĄTKA:

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News