Niedawny rywal Legii Warszawa dotkliwie ukarany. Dożywotnia dyskwalifikacja, UEFA podjęła decyzję

Autor Łukasz Kowalski - 27 Listopada 2020

Legia Warszawa ma czego żałować. Gdyby udało jej się pokonać w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Europy Karabach Agdam, to nie stałaby na straconej pozycji w rywalizacji grupowej. Jednak azerski zespół po czterech kolejkach grupowych ma na koncie 0 punków. Teraz klub z Agdamu musi się zmagać z kolejnymi poważnymi problemami. Jego pracownik został dożywotnio zdyskwalifikowany przez UEFA i nie może pracować w żadnej instytucji związanej z futbolem. Sam klub musi zapłacić grzywnę.

Legia Warszawa ma czego żałować. Gdyby udało jej się wyeliminować w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Europy Karabach Agdam, to w grupie zmierzyłaby się z Maccabi Tel Aviv, Villarealem i Sivassporem. Z żadnym z tych zespołów nie stałaby na straconej pozycji.

Legia Warszawa straciła wielką szansę

Pogromcy legionistów nie radzą sobie na boiskach Ligi Europy. Po czterech kolejkach fazy grupowej nie mają na koncie jeszcze żadnego punktu. Do tego klub musi się mierzyć z poważnymi problemami wywołanymi przez swojego rzecznika prasowego.

- My [Azerowie] musimy zabić wszystkich Ormian. Dzieci, kobiety i osoby starsze. Musimy ich zabić bez żadnego żalu i żadnego współczucia - napisał w swoich mediach społecznościowych pod koniec października rzecznik prasowy Karabachu Agdam Nurlan Ibrahimov.

UEFA od razu zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji wobec skandalicznego wpisu rzecznika azerskiego klubu. Natychmiastowo został zawieszony przez europejską centralę i czekał na wymierzenie kary. Razem z nim cały klub, ponieważ groziło zespołowi wykluczenie z Ligi Europy.

Zachowaniem rzecznika Karabachu Agdam zajmowała się Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA. W czwartek wieczorem poznano ostateczną decyzję organu. Ibrahimov surowo odpowie za swój wpis.

Surowa kara dla rzecznika prasowego niedawnych rywali Legii warszawa

Decyzją UEFA rzecznik prasowy Karabachu Agdam został dożywotnio zdyskwalifikowany. Ibrahimov nie będzie mógł działać ani pracować w żadnej instytucji związanej z piłką nożną w związku z rasistowskimi hasłami i nawoływaniem do nienawiści.

Konsekwencji nie uniknie klub, który zatrudniał Ibrahimova. Karabach Agdam będzie musiał zapłacić 100 tysięcy euro grzywny. Zaraz po skandalicznym wpisie klub odciął się od słów swojego byłego już rzecznika prasowego.

- Jest to nasz pracownik, jednak w mediach społecznościowych wyrażał własne opinie, które nie mają nic wspólnego z naszym klubem i absolutnie nie są w żaden sposób popierane - napisały władze Karabachu Agdam w oświadczeniu.

Karę grzywny w Karabachu Agdam zapewne przyjęto z ulgą. Po skandalicznym wpisie Ibrahimova azerska federacja piłkarska domagała się wykluczenia klubu z rozgrywek Ligi Europy.

Azerbejdżan prowadził wojnę z Armenią o Górny Karabach. Z tego powodu nie było wiadomo czy piłkarze z Agdamu będą w stanie rywalizować w rozgrywkach europejskich. Działanie zbrojne na terenie Górskiego Karabachu zakończyły się 10 listopada po wejściu w życie trójstronnych porozumień.

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News