
Fani pogrążeni w żałobie. Niespodziewanie, młody piłkarz zmarł w trakcie snu. Miał zaledwie 21 lat
Nie żyje jedna z nadziei europejskiego futbolu. Młody, zaledwie 21-letni piłkarz, który w swoim CV miał AS Romę odszedł w dość przykrych i niespodziewanych okolicznościach. Kiedy położyl się spać, nie udało się go dobudzić. Przyczyna jego śmierci jest bardzo przykra i pogrążyła kibiców ze stolicy Włoch w żałobie.
Nie żyje młody, były piłkarz AS Romy. Zawodnik, który dopiero w tym roku opuścił drużynę ze stolicy Włoch i przeniósł się do Rumunii w celu zaistnienia w świecie piłki nożnej zmarł w wyjątkowo przykrych okolicznościach. Pomocnik zapadł w sen, z którego nie udało się go wybudzić. Miał zaledwie 21 lat.
DZISIAJ GRZEJE:
- Nie żyje trzykrotny mistrz olimpijski. Legenda przegrała z długą i ciężką chorobą
- Wideo-Dantejskie sceny na skrzyżowaniu. 18-latek bez uprawnień spowodował tragiczny karambol
Nie żyje młody piłkarz. Kibice pogrążyli się w żałobie
Piłkarzem, którego dziś pożegnaliśmy jest Joseph Bouasse. Kameruńczyk, który przez wiele lat uważany był za jeden z talentów akademii Romy, do której trafił, zbiegając ze swojej ojczyzny, położył się na swoim łóżku w ramach drzemki. Niestety, obecne w jego mieszkaniu osoby nie były w stanie go obudzić. Wtedy też zaczęła się rozpaczliwa walka o jego życie, jak też wezwano pomoc medyczną.
Kiedy lekarze przyjechali, Bouasse był już martwy. Medykom udało ustalić się, że 21-latek przeszedł w trakcie snu przez potężny zawał serca. Wiadomość o odejściu piłkarza błyskawicznie przebiegła przez włoskie media, a jeden z pierwszych sygnałów o tragicznej śmierci dobiegł z AS Romy, która na swoich mediach społecznościowych pożegnała piłkarza.
- Cały klub jest bardzo zasmucony z powodu informacji o przedwczesnej śmierci byłego gracza, Josepha Bouasse Perfection. Myśli wszystkich w AS Romie są z jego najbliższymi - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
Bouasse miał nadzieje na wielką karierę
Powód, dla którego Kameruńczyk znalazł się w AS Romie był swego czasu na ustach całych Włoch. Jako nastolatek uciekł on z ojczyzny w celu zrobienia kariery w świecie piłki nożnej we Włoszech. Niestety, został on oszukany przez jednego z piłkarskich agentów i wylądował na ulicy, gdzie grywał w piłkę nożną. Tam też został zauważony przez tenerów Romy, którzy zaoferowali mu grę w akademii klubu.
Z raci tego, że Bouasse nie udało się przebić do składu rzymian, zdecydował się on zimą 2020 roku odejść do Universitatea Cluj. Niestety, nie zdołał on zadebiutować w swojej nowej drużynie z powodu zawieszenia rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa.
ZOBACZ TAKŻE:
- Włożył kij do bagna, finał akcji jest niewiarygodny. Wszystko nagrał, film podbija sieć
- Poważny wypadek na drodze do Gdańska. Ranne dzieci, droga zablokowana
- Anna Lewandowska pokazała, jak wygląda jej brzuch po porodzie. Wymowny wpis trenerki (FOTO)
- Ten mecz pamięta każdy polski kibic. Nasz zawodnik został absolutnym bohaterem finału (WIDEO)
- Bokser bestialsko zamordował swoją partnerkę. Szczegóły zbrodni są zatrważające
- Szumowski o opcji ponownego zamknięcia gospodarki. Zaskakujące stanowisko ministra