
Wielki sukces Piotra Żyły w Engelbergu. Piękne skoki, należą się ogromne brawa
Piotr Żyła w niedzielę rozbudził nadzieje polskich kibiców. Podopieczny Michala Doleżala razem z kolegami z kadry po raz kolejny pokazał, że bardzo dobrze czuje się na skoczni w Engelbergu. W sobotę było drugie miejsce Kamila Stocha, a w niedzielę po pierwszej serii prowadził Żyła. Ostatecznie był trzeci, a w czołowej "10" było jeszcze dwóch Biało-Czerwonych.
Piotr Żyła w niedzielę wyśmienicie rozpoczął drugi konkurs w Engelbergu. Polak poleciał 132,5 metra, ale miał jedne z najgorszych warunków spośród skoczków stawki Pucharu Świata i dzięki sporej rekompensacie za wiatr objął prowadzenie w konkursie.
Po pierwszej serii kibice mogli liczyć na świetne skoki pozostałych Biało-Czerwonych. Na piątym miejscu był Kamil Stoch, a ósmy Dawid Kubacki. Do drugiej serii awansowali także Andrzej Stękała i Klemens Murańka. Obaj byli w połowie drugiej dziesiątki.
Piotr Żyła trzeci w Engelbergu
Przez cały niedzielny konkurs, podobnie jak w sobotę, skoczkowie musieli się zmagać z silnym wiatrem z tyłu skoczni. To odbijało się na odległościach uzyskiwanych przez kolejnych zawodników.
Jako pierwszy z Polaków w drugiej serii skakał Murańka. 26-letni zakopiańczyk nie poradził sobie najlepiej w tych trudnych warunkach i skoczył tylko 123 metry. Po swoim skoku spadł do trzeciej dziesiątki.
Z niekorzystnymi warunkami przegrał także Stękała. Polak poleciał tylko 123,5 metra i także nie zachował swojej wysokiej pozycji z pierwszej serii.
Trudne warunki na Gross-Titlis-Schanze nie sprawiły większych problemów Kubackiemu. Ubiegłoroczny triumfator Turnieju Czterech Skoczni wciąż szuka swojej optymalnej formy. W drugiej serii skoczył 128 metrów.
Wspaniałe skoki Polaków w niedzielnym konkursie
Wielkie emocje rozpoczęły się zaraz po skoku Kubackiego. Wszyscy zawodnicy skaczący po nim wciąż liczyli się w walce o końcowe zwycięstwo. Świetnie skoczył Markus Eisenbichler, który w trudnych warunkach skoczył 137, punktu.
Niemiec po raz kolejny pokazał, że w tym sezonie jest w wielkiej formie. Skaczący niedługo po nim Kamil Stoch nie potrafił odpowiedział na skok rywala i skoczył jedynie 127,5 metra. Tym samym Polak nie stanął po raz 11. na podium w Engelbergu.
Fantastyczny skok w drugiej serii oddał lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud. Norweg skoczył 135,5 metra i po raz kolejny w tym sezonie zajął miejsce na podium. Na ten skok nie był w stanie odpowiedzieć drugi po pierwszej serii Yukiya Sato, który skoczył zaledwie 121,5 metra.
Niedzielne skakanie zakończył Żyła. W trudnych warunkach skoczył 127,5 metra i ostatecznie skończył na trzecim miejscu za Granerudem i Eisenbichlerem. Dla Żyły to 14. podium w karierze.
Artykuły polecane przed redakcję ZeStadionu.pl:
- Piotr Żyła stanął przed kamerami TVP i się zaczęło
- Kapitalny triumf Polaka w UFC. Odwrócił losy walki, pokazał charakter (WIDEO)
- Ogromny skandal podczas transmisji charytatywnej. Polsat nagle przerwał aukcje, gigantyczna afera