Radio Zet podało właśnie najgorszą wiadomość. Tragedia, legenda klubu Ligi Mistrzów zmarła na COVID-19

Radio Zet podało tragiczną wiadomość. Po śmierci Diego Maradony przyszedł czas na kolejną, niespodziewaną śmierć legendy sportu. Media poinformowały, że w wieku 70 lat odszedł jeden z legendarnych działaczy uczestnika tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Klub, kibice i miłośnicy sportu pogrążyli się w żałobie. Zasłużony działacz miał 70 lat.

Radio Zet podało właśnie tragiczne wiadomości, które napłynęły do Polski prosto z Portugalii. Po pożegnaniu się z Diego Maradoną, świat sportu otrzymał kolejny, potężny cios. W wieku 70 lat odszedł zasłużony działacz legendarnego FC Porto, który był odpowiedzialny za wielkie sukcesy swojego klubu. Mężczyzna przegrał nierówną i ciężką walkę z koronawirusem.

DZISIAJ GRZEJE:

Gdy dowiedzieliśmy się, kim jest siostra Piotra Żyły, oniemieliśmy. Nikt nawet nie zdawał sobie sprawy, jest związana za sportemCzytaj dalej

Radio Zet podaje tragiczną wiadomość. Legenda FC Porto zmarła w wieku 70 lat

2020 rok przyniósł fanom sportu wiele chwil żałoby. To właśnie na przełomie ostatnich 11 miesięcy pożegnaliśmy wielkie postaci sportu, które już na zawsze odcisnęły swoje piętno w historii. O swojej stracie poinformowały władze portuglaskiego FC Porto, które zawiadomiły o śmierci jednej z największych postaci klubu. Mowa o Raineldo Telesie, który z drużyną popularnych "Smoków" związany był od końcówki lat 60.

Portugalczyk na samym początku reprezentował barwy sekcji bokserskiej klubu, a po skończeniu kariery w 1979 roku został jej szefem. Kilka lat później został dostrzeżony przez władze klubu z Estadio Dragao i został przeniesiony w struktury kierownicze sekcji piłkarskiej. Po sukcesie w Pucharze Mistrzów, kiedy to drużyna wzniosła trofeum dla najlepszej drużyny w Europie, został jej kierownikiem.

To właśnie z pracą Telesa wiąże się największe sukcesy w historii FC Porto. To za jego rządów klub zaczął dominować na klubowym podwórku, zdobywając między 1988 a 2020 rokiem dwadziesta tytułów mistrzowskich. Największym osiągnięciem rządów Portugalczyka jest stworzenie drużyny, która w 2004 roku zdobyła Ligę Mistrzów.

Pamięć o legendarnym działaczu została uczczona przez piłkarzy "Smoków", którzy w meczu przeciwko Olympique Marsylii uczcili jego pamięć minutą ciszy. Ostatecznie, utytułowany klub zwyciężył z marsylijczykami 2:0 po bramkach Sanusiego i Oliveiry. Piłkarze zadedykowali tryumf uwielbianemu prezesowi.

Świetne informacje dla Kamila Stocha. Media podały pilną wiadomość, powinno być lepiej, niż w WiśleCzytaj dalej

FC Porto żegna swoją legendę. Jego walka o życie trwała miesiąc

Działacze FC Porto bardzo mocno śledzili zmagania legendarnego prezesa z koronawirusem. Portugalczyk, który przez ponad 50 lat był związany z ekipą z Estadio Dragao leczył się z powodu COVID-19 od miesiąca. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, Teles zmarł, na co miały wpływ także choroby serca, które nasiliły się po zakażeniu wirusem z Wuhan.

Niestety, walka skończyła się przegraną, a władze "Smoków" uczciły jego pamięć w specjalnym komunikacie.

- 70 lat. Z czego 50 w FC Porto. Spoczywaj w pokoju, Reinaldo Telesie - czytamy w komunikacie ze strony portugalskiego klubu.

Legendarny działacz, któremu FC Porto zawdzięcza obecną, mocną pozycję w światowym futbolu, będzie nieodżałowaną postacią dla portugalskiego futbolu. Kibice wspominają go jako wyjątkowo oddaną osobę, która zawsze na pierwszym miejscu stawiała dobro klubu i jego przyszłość.

Zobacz także w naszych serwisach: