Robert Kubica powiedział o ciężarze z jakim musi się mierzyć. Szczere wyznanie kierowcy

Autor - 30 Lipca 2020

Robert Kubica na dobre wrócił do ścigania po fatalnym wypadku w Ronde di Andora w 2011 roku. Trzy lata temu Polak wrócił do padoku Formuły 1 i aktualnie jest kierowcą testowym zespołu Alfa Romeo Racing Orlen Team, jednak oprócz tego bierze udział w rajdach samochodowych DTM. 35-latek wyznał jednak, że są pewne rzeczy, które wciąż bardzo mu ciążą.

Robert Kubica jest jednym z czołowych polskich sportowców, bardzo rozpoznawalnym zarówno w Polsce jak i za granicą. Jako jedyny Polak ścigał się w najbardziej elitarnej serii wyścigów samochodowych, Formule 1. Jego karierę brutalnie przerwał jednak wypadek w mało znaczącym Ronde di Andora, w którym Kubica tak naprawdę ścigał się tylko dla przyjemności. Jego powrót do F1 sprawił, że serca polskich kibiców znów zabiły mocniej.

Robert Kubica opowiada o swoim ciężarze

35-latek w wyniku wypadku sprzed 9 lat nigdy nie odzyska pełni władzy w prawej ręce. Wydawało się, że zawodnik z taką kontuzją nigdy nie będzie w stanie ścigać się w profesjonalnych wyścigach, jednak Robert Kubica nie potrafi żyć bez wyścigów. Najpierw były starty w rajdach WRC, a później, wbrew wszystkiemu, zdołał powrócić do Formuły 1. Aktualnie nie ma większych szans na powrót do roli jednego z dwóch głównych kierowców, jednak rola kierowcy testowego i tak znaczy dla niego dużo.

Nie oznacza to jednak, że Kubica zamierza poświęcać się tylko temu. Rajdy są jego ogromną pasją, dlatego rolę w Alfie Romeo łączy ze startami w serii DTM w samochodzie BMW. Kibice w Polsce i na świecie zafascynowani jego historią, śledzą na bieżąco jego dokonania, a powrotem po takiej kontuzji nie tylko przypomniał o sobie "starym" fanom, ale także zdobył wielu nowych.

Podczas jednego z wywiadów Robert Kubica odniósł się do swojej popularności. Dziennikarz "Motosport Magazin" zapytał 35-latka o to, czy ważne dla niego było stać się rozpoznawalnym publicznie i osiągnięcie statusu gwiazdy - Gdybyś zapytał mnie, czy wolałbym pozostać nieznany, to odpowiedziałbym, że tak - odpowiedział Polak.

Popularny sportowiec, który wolałby zostać w cieniu

Robert Kubica zdaje sobie sprawę z tego, jak popularny jest dla kibiców sportów motorowych i nie tylko. Kierowca wolałby pozostać anonimowy, jednak nie odrzuca wsparcia jakim dażą go fani - Naprawdę doceniam wsparcie kibiców, zwłaszcza w Polsce. Jednak co innego to poparcie fanów, a co innego dostrzeganie we mnie gwiazdy. Ja jestem normalnym facetem, który po prostu kocha sporty motorowe. To moja pasja - podkreśla Robert Kubica.

Niestety dla niego, w najbliższym czasie nie grozi mu utrata rozpoznawalności. Co więcej, to właśnie jego potencjał marketingowy przyciągnęły potężnego sponsora jakim jest Orlen. To właśnie polska spółka wspiera finansowo team Kubicy w Formule 1, a dodatkowo sam kierowca stał się twarzą prowadzonej przez koncern paliwowy kampanii reklamowej.

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News