
Były menedżer Roberta Lewandowskiego ujawnił jego największą tajemnicę. Z tej strony go nie znaliście
Robert Lewandowski w 2018 roku po dziesięciu latach współpracy rozstał się ze swoim agentem Cezarym Kucharskim. Mówiło się wiele o konflikcie obu panów, a sprawą żyła cała piłkarska Polska. Teraz, dzięki wypowiedzi Kucharskiego, wreszcie wiemy, co poróżniło wieloletnich współpracowników. Kibice napastnika Bayernu Monachium będą zaskoczeni.
Robert Lewandowski i Cezary Kucharski przez lata tworzyli doskonały duet, który pomógł polskiemu napastnikowi wspiąć się na szczyt futbolu. Przed dwoma laty postanowili jednak zakończyć owocną współpracę, a jak się teraz okazuje, zdaniem Kucharskiego poróżniły ich pieniądze.
DZISIAJ GRZEJE:
- Były współpracownik Roberta Lewandowskiego nie wytrzymał. Na oczach tysięcy widzów zaczął oskarżać piłkarza
- Wszyscy się mylili. Koronawirus zaraża inaczej niż sądziliśmy, nowe odkrycie nie pozostawia złudzeń
- Kamil Stoch grzmi przed nowym sezonem Pucharu Świata. "Cel uświęca środki", może zostać najlepszym w historii
Robert Lewandowski i Cezary Kucharski poróżnili się w ważnej kwestii
W 2018 roku wybuchła prawdziwa piłkarska bomba. Po blisko dekadzie współpracy, owocnej dla obu stron, Robert Lewandowski i jego agent Cezary Kucharski podjęli decyzję o rozstaniu się. Cała sprawa była owiana tajemnicą i mówiło się o tym, że między panami pojawił się konflikt. Nie wiedzieliśmy jednak, o co tak naprawdę poszło. Kucharski był ostatnio gościem na kanale “Futbolownia”. W rozmowie w końcu postanowił ujawnić szczegóły zakończenia pracy z najlepszym polskim piłkarzem.
- Publicznie mówię o tym pierwszy raz. Może to zabrzmieć absurdalnie, ale decydującym momentem był okres, w którym on przedłużał kontrakt z Bayernem Monachium - wyjawił były piłkarz między innymi Legii Warszawa. Zdarzenie, jakie zdecydowało jednak o ostatecznym zakończeniu współpracy, może być wręcz szokujące dla wszystkich fanów Roberta Lewandowskiego.
Lewandowski żądał od swojego agenta pieniędzy
- Wtedy Lewandowski podpisał największy kontrakt w historii polskiego sportu. Pięcioletnią umowę za 100 milionów euro i zażądał, żebym zapłacił mu dodatkowe pieniądze ze swojej prowizji. Ja odmówiłem, a on odpowiedział, że w takim razie kończymy współpracę i tak się stało - zdradził Kucharski.
Od tego momentu interesami kapitana naszej reprezentacji zajmuje się Izraelczyk Pini Zahavi, który wynegocjował mu między innymi nową, lukratywną umowę z Bayernem Monachium, która będzie obowiązywać aż do 2023 roku. “Lewy” na rozstaniu z byłym menedżerem nie ucierpiał i bije kolejne strzeleckie rekordy.
Źródło: sport.interia.pl, Futbolownia
ZOBACZ TAKŻE:
- Dotarli do rodziny, która wzięła udział w "Nasz nowy dom". Ujawnili wszystkie tajemnice programu
- Niesamowite dokonanie naukowców. Sklonowali wymarłe zwierzę, liczą na przywrócenie gatunku
- Adam Małysz wykonał ważny telefon. Chodzi o przyszłość polskich skoków. Nie było innej możliwości
- Michał Pazdan zmieni klub tuż przed Euro? Obrońca podaje jeden warunek, który zmusi go do transferu
- Kiedy dowiedzieliśmy się, z kim spokrewniony jest Adam Małysz, odebrało nam mowę. Nazwisko budzi wielkie emocje
- Trzech mężczyzn pchało VW Golfa na autostradzie. Zachowanie ich kolegi było kuriozalne - Wideo
- Nie wierzysz w działanie maseczek? Pierwsze poważne badanie, które obnaża ich skuteczność