Żyła komentuje swoje wielkie zwycięstwo. "Zepsułem dwa skoki i wygrałem"
Autor Mateusz Wysokiński - 15 Lutego 2020
Skoczkowie narciarscy pokazali się z dobrej strony w trakcie zawodów w austriackim Kulm. Zwycięzcą zawodów na mamuciej skoczni okazał się jednak Piotr Żyła, który zdeklasował swoich przeciwników. Skoczek narciarski udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoim zwycięstwie. Oczywiście Żyła nie byłby sobą, gdyby nie obrócił wszystkiego w żart.
Skoczkowie narciarscy po raz kolejny pokazali wielką klasę. Dzisiejsze zawody w Kulm, które zostały zwyciężone przez Piotra Żyłę, na długo zapiszą się w pamięci polskich kibiców. Uradowany Żyła, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w sezonie, powiedział, co sądzi o swojej postawie. Sam skoczek jest bardzo uradowany i pokazał swoje wielkie poczucie humoru.
Skoczkowie pokazali klasę w Kulm. Piotr Żyła komentuje swoje zwycięstwo
Skoczek narciarski, który nie tak dawno mówił o tym, że marzy, aby znajdować się na podium konkursów Pucharu Świata odniósł wielkie zwycięstwo na mamuciej skoczni mimo niesprzyjających warunków pogodowych. Sportowiec o swoim sukcesie mówi z wielkim dystansem i poczuciem humoru. Jak sam twierdzi, jego dwa konkursowe skoki były zupełnie zepsute.
- Piękne uczycie. Dużo pracy wykonałem w ostatnim tygodniu, po konkursie w Willingen. Stałem się leniwy, nic mi się nie chciało. Pomyślałem, że zbliżają się loty i trzeba wziąć się do pracy. Trenowałem najlepiej jak potrafię. Czułem się dziś świetnie. Dwa razy zepsułem skoki i wygrałem, nie wiem jak to możliwe. Jestem trochę zaskoczony, tak naprawdę nie spodziewałem się, że wygram – powiedział w rozmowie z TVP Sport Żyła.
Żyła przyłożył się do treningu
Skoczek przyznał, że do osiągnięcia dzisiejszego sukcesu pomogły mu treningi po konkursie w Willingen. Sportowiec nie zakwalifikował się wtedy do drugiej serii, więc przyłożył się do trenowania lotów, co przyniosło świetne rezultaty.
- Piękne uczycie. Dużo pracy wykonałem w ostatnim tygodniu, po konkursie w Willingen. Stałem się leniwy, nic mi się nie chciało. Pomyślałem, że zbliżają się loty i trzeba wziąć się do pracy. Trenowałem najlepiej jak potrafię. Czułem się dziś świetnie. Dwa razy zepsułem skoki i wygrałem, nie wiem jak to możliwe. Jestem trochę zaskoczony, tak naprawdę nie spodziewałem się, że wygram – powiedział Piotr Żyła.
Następny artykuł