
Obiecujący początek Polaków. Liczymy na prawdziwe emocje, do szczęścia brakowało niewiele
Skoki narciarskie od czwartku mają swoją stolicę w Planicy. Na mamuciej skoczni przez cały weekend rozegrają się mistrzostwa świata w lotach. Po południu odbyły się kwalifikacje do piątkowo-sobotniego konkursu indywidualnego. W kwalifikacjach Polacy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. W piątek na starcie zobaczymy komplet Biało-Czerwonych.
- Skoki narciarskie mają swoją stolicę w Planicy.
- W czwartek odbyły się kwalifikacje do konkursu indywidualnego.
- Na starcie piątkowo-sobotniego konkursu zobaczymy Biało-Czerwonych.
Skoki narciarskie w najbliższych dniach poznają swoje nowego mistrza świata w lotach. W najbliższy weekend skoczkowie będą rywalizowali w Planicy na mistrzostwach świata w lotach. W czwartek odbyły się pierwsze treningi, a po nich kwalifikacje.
Skoki narciarskie czekają na konkurs indywidualny na mistrzostwach świata w lotach
Do Słowenii poleciało sześciu Biało-Czerwonych. Trener Michal Doleżal zabrał ze sobą Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Klemensa Murańkę, Andrzeja Stękałę i Aleksandra Zniszczoła.
Zobacz także:Nie żyje wybitna polska specjalista. Miliony zawdzięczają jej życie
W konkursie każda z reprezentacji będzie mogła wystawić tylko czterech zawodników. Pięciu skoczków będą mieli tylko Norwegowie, którzy bronią złotego medalu Daniela Andre Tandego.
Regulamin FIS dopuszcza jednak, aby w treningach wzięło udział sześciu reprezentantów każdego kraju, i dopiero po nich wybrać kadrę na konkursy. Po czwartkowych seriach treningowych trener Doleżal podjął decyzję, że w kwalifikacjach wystąpią Stoch, Kubacki, Żyła i Stękała.
Zobacz także:Nie zarejestrowałeś się? Poniesiesz karę 1000 zł
Już kwalifikacje pokazały, że kibice w weekend mogą być świadkami wielkich emocji. Ze świetnej strony pokazał się Austriak, Michael Hayboeck, który poleciał aż 242,5 metra. Po jego skoku sędziowie zdecydowali się obniżyć platformę startową.
Komplet Polaków w konkursie indywidualnym
Jako pierwszy z Polaków w kwalifikacjach skakał Stękała. Skoczek od początku pobytu w Planicy spisywał się bardzo dobrze. Jego skok na 219 metrów w drugiej sesji treningowej dał mu miejsce w czteroosobowej kadrze. W kwalifikacjach spisał się równie dobrze. 25-latek skoczył 217,5 metra i pewnie awansował do konkursu.
Problemów z zakwalifikowaniem się do konkursu nie miał także Stoch. Polak na skąpanej we mgle Letalnicy pofrunął 226 metrów. Trzykrotny mistrz olimpijski celuje w zwycięstwo w konkursie indywidualnej. W jego karierze brakuje już jedynie triumfu na mistrzostwach świata w lotach.
Kolejny z Biało-Czerwocych, Piotr Żyła także nie zawiódł oczekiwań. Skoczek z Wisły poleciał 223 metry i pokazał, że bardzo dobrze czuje się na skoczniach mamucich. Tym skokiem zapewnił sobie miejsce w czołowej 10 kwalifikacji.
Bardzo daleki skok oddał także najlepszy w tym sezonie polski skoczek, Dawid Kubacki. Lider Biało-Czerwonych poleciał w kwalifikacjach 216 metrów. Wszyscy podopieczni trenera Doleżala w kwalifikacjach znaleźli się w czołowej 15. To cieszy polskich kibiców w szczególnie w kontekście niedzielnego konkursu drużynowego.
Mistrzostwa świata w lotach narciarskich odbywają się w innej formule niż zawody Pucharu świata. W piątek zostanie rozegrana 1. i 2. seria konkursowa, a w sobotę 3. i 4. Na niedzielę zaplanowano konkurs drużynowy.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Wstrząsające wyznanie eksperta. Ujawnił informacje o kosmitach
- Kierowca Astona na polskiej drodze chciał zmierzyć się z motocyklem. Wideo
- Polskie media przed chwilą podały przykrą wiadomość. Nie żyje kultowy polski sportowiec, kiedyś oglądały go tysiące