Andrzej Stękała bohaterem, polski rekord skoczni w Willingen
Autor Łukasz Kowalski - 29 Stycznia 2021
Skoki narciarskie zawitały do niemieckiego Willingen. W piątek skoczkowie rywalizowali w kwalifikacjach do sobotniego konkursu indywidualnego. Polacy od początku pobytu w niemieckiej miejscowości pokazali, że dobrze czują się na skoczni Mühlenkopfschanze. W sobotnim konkursie zobaczymy siedmiu Biało-Czerwonych. Kwalifikacje wygrał Andrzej Stękała. Nowym rekordzistą skoczni został Klemens Murańka.
- Skoki narciarskie zawitały do niemieckiego Willingen
- Piątkowe kwalifikacje były niezwykle udane dla Polaków, wygrał Andrzej Stękała
- Nowym rekordzistą Mühlenkopfschanze po skoku na 153 metry został Klemens Murańka
- W sobotnim konkursie zobaczymy komplet siedmiu Biało-Czerwonych
Skoki narciarskie zawitały do niemieckiego Willingen. Skoczkowie w piątek rozpoczęli udział w minicyklu Willingen Six, którego główną nagrodą jest 15 tysięcy euro. Od początku rywalizacji na niemieckiej skoczni było widać, że w bardzo wysoko w końcowej klasyfikacji mogą być Biało-Czerwoni.
Niemiecka skocznia jest niezwykle szczęśliwa dla polskich skoczków. Po trzy razy wygrywali tam Adam Małysz i Kamil Stoch. Łącznie Biało-Czerwoni na Mühlenkopfschanze stawali aż 11 razy na podium, z czego ostanie sześć w pięciu ostatnich konkursach.
Skoki narciarskie w Willingen: udane kwalifikacje dla Polaków
Już treningi pokazały, że Polacy mogą być groźni w Willingen. Szczególnie dobrze skoczył Andrzej Stękała, który uzyskał aż 150 metrów. 25-latek przegrał jedynie z Robertem Johanssonem. W pierwszej dziesiątce byli jeszcze Dawid Kubacki i Jakub Wolny.
Klemens Murańka wrócił do rywalizacji w Pucharze Świata po przerwie w Lahti. Decyzją trenera Michala Doleżala 26-latek zastąpił Pawła Wąska. Zakopiańczyk błysnął formą i pofrunął aż 153 metry, co jest nowym rekordem skoczni.
Chwilę po nim skakał drugi z Polakow - Jakub Wolny. 25-latek w pierwszym treningu, po skoku na 143,5 metra pokazał, że stać go na dalekie loty w Willingen. W kwalifikacjach nie było tak dobrze, ale jego 126,5 metra dało mu miejsce w sobotnim konkursie.
Widać było, jak warunki na skoczni zaczęły się zmieniać. Kolejny z Biało-Czerwonych Aleksander Zniszczoł skoczył 127 metrów. Tym samym, podobnie jak jego koledzy z reprezentacji, którzy skakali przed nim, zapewnił sobie miejsce w sobotnim konkursie.
Komplet Polaków w sobotnim konkursie
Chwilę przed kwalifikacyjnym skokiem Stękały wzmógł wiatr na Mühlenkopfschanze. Polak pokazał, że jego skok z treningu nie był przypadkowy. 25-latek poleciał 152 metrów i pokazał, że będzie walczył o zwycięstwo w klasyfikacji końcowe Willingen Six. Po swoim skoku objął prowadzenie.
Pod koniec kwalifikacji jury, z powodu silnego wiatru coraz dłużej wstrzymywało skoczków na belce startowej. Po kolejnej dłuższej przerwie udało się dokończyć rywalizację. Dobrą passę Polaków podtrzymał Piotr Żyła, który skoczył 148 metrów.
Chwilę później skakał Dawid Kubacki. 30-letni skoczek pokazał, że problemy z Lahti ma już za sobą. Polak poleciał 136,5 metra, ale miał lepsze noty za styl i ostatecznie kwalifikacje zakończył tuż za Żyłą.
Kwalifikacje dla Biało-Czerwonych kończył Kamil Stoch. Przed skokiem Polaka sędziowie znowu musieli chwilę poczekać na spokojniejszy wiatr. Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył zaledwie 129,5 metra, ale i tak zapewnił sobie miejsce w sobotnim konkursie. Kwalifikacje wygrał Stękała. Podium uzupełnili Halvor Egner Granerud i Markus Eisenbichler.
Następny artykuł