Legendarny skoczek narciarski wiele lat temu zaliczył bolesny upadek. Wrócił w wielkim stylu [WIDEO]
Autor Piotr Bernaciak - 29 Listopada 2019
Skoki narciarskie wiążą się z wielkimi emocjami i fantastycznymi występami, ale również z kontuzjami. Jeden z zawodników zaliczył niegdyś straszny upadek. Po czasie zaliczył jednak fantastyczny powrót.
Skoki narciarskie przez wielu traktowane są jako sport niemalże pozbawiony jakichkolwiek urazów, jednak ostatnie wydarzenia pokazują, że jest zupełnie inaczej. Jakiekolwiek nieprzewidziane wydarzenia, nawet te minimalne, potrafią w niewyobrażalny sposób wpłynąć na to, jak będzie wyglądał skok oraz lądowanie. Upadki niejednokrotnie kończą się poważną kontuzją.
Jeden z legendarnych skoczków, osiągający fantastyczne wyniki na wszystkich wielkich imprezach sportowych, przed laty zaliczył bardzo poważnie wyglądający upadek podczas konkursu. Można porównać go to sytuacji Piotra Żyły, choć wydaje się, że trzykrotny złoty medalista olimpijski poniósł znacznie poważniejsze konsekwencje. Wszystko wyglądało makabrycznie.
Skoki narciarskie wiążą się z kontuzjami
Thomas Morgenstern w 2003 roku dopiero zaczynał swoją karierę w świecie skoków narciarskich. Jako wielki talent niemal od razu notował doskonałe wyniki, jednak w końcu przytrafił mu się konkurs w Kuusamo, w trakcie którego zaliczył przerażający upadek na plecy. Austriak źle wybił się z progu, zrobił salto w powietrzu i spadł na plecy. Długo nie podnosił się ze skoczni.
Wszystko wyglądało przerażająco i kibice mogli mieć najgorsze podejrzenia, ale na szczęście skończyło się jedynie na strachu. Morgenstern złamał jedynie palec, w co aż trudno uwierzyć wobec tak wyglądającego upadku. Można mówić, że miał w tej sytuacji naprawdę dużo szczęścia, że udało mu się uniknąć poważniejszych obrażeń. Sytuacja miała miejsce szesnaście lat temu, jednak wciąż mrozi krew w żyłach.
Skoki narciarskie nie są całkowicie bezpiecznym sportem
Skoki narciarskie z pewnością nie mogą być uznawane za sport pozbawiony wszelkich kontuzji, co pokazał przykład Morgensterna, a ostatnio Piotra Żyły. Na szczęście obaj zawodnicy zdołali wrócić do pełni sił. Polak może brać przykład z Austriaka, bo gdy ten po raz pierwszy wziął udział w konkursie po swoim upadku, zajął od razu drugie miejsce, zaskakując wszystkich widzów.
ZOBACZ STRASZNY UPADEK THOMASA MORGENSTERNA:
Następny artykuł