
Znany polski sportowiec spowodował wypadek po pijanemu. "Niczego nie pamiętam, bardzo żałuję"
Wypadek z 27 marca tego roku na zawsze zmienił życie polskiego żużlowca. Rafał Szombierski tego dnia pod wpływem alkoholu czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem. Od tamtego czasu pozostaje w areszcie i czeka na wyrok. Zawodnik z celi więziennej wysłał list do poszkodowanej. Teraz wyznaje, że bardzo żałuje tego, co się stało. Po miesiącach zdradził szczegóły wypadku.
- Wypadek z marca zniszczył polskiego żużlowca.
- Rafał Szombierski w marcu pod wpływem alkoholu czołowo zderzył się z innym samochodem i uciekł z miejsca wypadku.
- Żużlowiec zza krat mówi, że nie pamięta wydarzeń z tamtej nocy.
- Zawodnik chce pomóc swojej ofierze w powrocie do zdrowia.
Wypadek z 27 marca na zawsze zmienił życie Rafała Szombierskiego, polskiego żużlowca. Wtedy zawodnik, podczas manewru wyprzedzania, zderzył się czołowo nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem. Badania policji wykazały, że miał blisko 2 promile. Do tego Szombierski uciekł z miejsca zdarzenia.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Córka Adama Małysza przeżyła grozę. Wszystko przez ojca
- Z ostatniej chwili: Nie żyje Wojciech Zabłocki
- Marcin Gortat mówi o Bogu. Polacy w szoku
Wypadek z marca przewrócił życie Rafała Szombierskiego do góry nogami
Początkowo diagnozy dla jego ofiary były dramatyczne i lekarze kazali przygotować się na najgorsze. Na szczęście kobieta powoli wraca do zdrowia, ale wymaga długiej i żmudnej rehabilitacji.
Szombierskiemu grozi 12 lat pozbawienia wolności. Już od pół roku przebywa w areszcie. Stamtąd napisał list z przeprosinami do swojej ofiary. Teraz w rozmowie z Interią, postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat marcowych wydarzeń.
- Jestem załamany. Nie mogę na siebie patrzeć. Każdego dnia myślę, o tym, co się stało, dlaczego to zrobiłem. Chciałbym odpokutować swoją winę. Moim jedynym pragnieniem jest, żeby mi wybaczyli. Chodzi mi o panią Beatę, którą wtedy w marcu skrzywdziłem. Chodzi mi o jej córeczkę, o całą jej rodzinę. Ciężko żyje się ze świadomością, że zrobiło się coś złego - powiedział Szombierski.
- Niczego bardziej w życiu nie żałuję niż tego, że skrzywdziłem niewinną osobę i Jej rodzinę. Będzie to mój ciężar do końca życia - dodał żużlowiec.
Były zawodnik Włókniarza Częstochowa czy ROW-u Rybnik zdradził, co pamięta z tamtej feralnej nocy, w której doszło do wypadku. Szombierski przyznaje, że nie umie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego uciekł wtedy z miejsca wypadku.
- Nie pamiętam nic i myślę, że w tym wszystkim to jest najgorsze - przyznał Szombierski. - Na to pytanie odpowiedzieć nie mogę, gdyż nie potrafię na nie odpowiedzieć. Pod wpływem alkoholu nie byłem świadomy całego zdarzenia - dodał.
Szombierski wciąż czeka na wyrok
Zawodnik przyznał, że do momentu wypadku nie zdawał sobie sprawy, że ma problem z alkoholem. Teraz przyznał, że miał wiele momentów w swojej karierze, w których uciekał w alkohol.
- Do tego czasu myślałem, że nie. Dopiero to wszystko uświadomiło mi, jak duży mam problem z alkoholem - stwierdził. - Uciekałem w alkohol w różnych sytuacjach. W czasie stresu związanego z zawodami, podczas doznanych kontuzji, ale i też wtedy, kiedy czułem presji wywieraną na mnie przez inne osoby. Dopiero doprowadzenie do ludzkiej tragedii otworzyło mi oczy na mój problem - wyjawił.
- Chciałbym panią Beatę i Jej rodzinę bardzo przeprosić. Przeprosić za krzywdę i cierpienie, jakie wyrządziłem. Choć wiem, że żadne słowa nie są w stanie zmienić przeszłości i biegu zdarzeń. Chciałbym podjąć pracę, by móc wspierać finansowo i w każdy możliwy sposób panią Beatę i Jej rodzinę, aby jak najszybciej wróciła do zdrowia - powiedział Szombierski, który czeka na wyrok. Na razie nie wiadomo kiedy odbędzie się proces.
- Jeśli dostanę karę więzienia, to chciałbym, żeby to był jak najniższy wyrok, ale jak będzie, to sąd zdecyduje. Nie myślę o tym za dużo, bo chyba bym zwariował - powiedział Szombierski Interii.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Samsung Galaxy S21 na pierwszych renderach. Rewolucji brak
- Rosjanie szykują następcę legendarnego Antonowa. Zadziwiający projekt Ił-106 Słoń
- Córka Adama Małysza przeżyła grozę. Wszystko przez ojca
- Marcin Gortat mówi o Bogu. Polacy w szoku
- Gorące zdjęcie Anny Lewandowskiej rozpaliło internautów (FOTO)
- Abonament RTV mocno drożeje. Lista osób zwolniona z opłaty
- 13-latek wyszedł tylko na spacer z psem. Interweniowała policja