Juventus Turyn znowu mistrzem łowienia okazji. Wielka gwiazda blisko Starej Damy
Autor - 1 Września 2020
FC Barcelona rozpoczęła wietrzenie szatni po bardzo nieudanym sezonie. Pierwszym zawodnikiem, jaki opuścił Camp Nou jest Ivan Rakitić, a w jego ślady może pójść kolejny gwiazdor Blaugrany. Zainteresowanie zawodnikiem wyraził Juventus, który chce niskim kosztem wzmocnić swój zespół przed kolejnym sezonem.
FC Barcelona rozpoczęła właśnie przebudowę zespołu przed nowym sezonem, a zaczęło się od pożegnania z Ivanem Rakiticiem. Teraz odejść może zawodnik, bez którego trudno wyobrazić sobie grę ofensywną Barcelony, jednak Ronald Koeman, nowy szkoleniowiec Blaugrany nie widzi dla gwiazdora miejsca w zespole.
FC Barcelona chce oddać za darmo... Luisa Suareza
Juventus, podobnie jak Duma Katalonii, nie ma za sobą najlepszego sezonu. W zespole mistrza Włoch sytuacja jednak nie jest tak napięta, a zmiany dotyczyły głównie posady pierwszego trenera. Andrea Pirlo, który przejął to stanowisko po Maurizio Sarrim, chce jednak nieco przebudować zespół, ale Stara Dama nie chce wydawać zbyt dużych kwot na transfery.
Dobrą okazją do wzmocnienia siły ofensywnej Juve stała się rewolucja kadrowa Barcelony. Nowy szkoleniowiec Blaugrany, Ronald Koeman, nie widzi miejsca w składzie dla dotychczasowego podstawowego napastnika zespołu, Luisa Suareza. 33-latek ma jeszcze rok ważnego kontraktu, ale FC Barcelona jest nawet skłonna, rozwiązać obowiązującą umowę za porozumieniem stron. Urugwajczyk stałby się wtedy wolnym zawodnikiem i za darmo mógłby dołączyć do Juventusu.
Dziwne zachowanie władz Dumy Katalonii
Ten ruch byłby jeszcze bardziej niezrozumiały niż ten w przypadku Ivana Rakiticia. Już wczoraj informowaliśmy, że Chorwat wróci do Sevilli, z której trafił do Barcelony w 2014 roku. Dziś klub oficjalnie potwierdził ten transfer i jak się okazało, 32-letni pomocnik został sprowadzony za... 1,5 mln euro. Nawet jeśli dzięki bonusom ta kwota wzrośnie do 10,5 mln, to jest to niezwykle słaby interes dla Blaugrany.
Sytuacja z Luisem Suarezem byłaby więc jeszcze bardziej kuriozalna. 33-letni napastnik to wciąż klasowy piłkarz, który może zapewnić dużą ilość goli w sezonie. Oddawanie go za darmo wydaje się nieśmiesznym żartem, ale wiele wskazuje na to, że tak właśnie może się stać. Faworytem o sprowadzenia Urugwajczyka jest Juventus, który oferuje mu taką samą pensję jaką otrzymuje w Barcelonie.
- Suraez kontaktował się już z wiceprezesem klubu. W barwach Juventusu Turyn zarabiałby 10 milionów euro netto, czyli tyle, ile w Barcelonie - informuje włoska "La Gazzetta dello Sport".
Następny artykuł