Kamil Stoch pod koniec listopada rozpoczął swój 18. sezon w Pucharze Świata. Przez lata występów reprezentant Polski zasłużył na miano jednego z najlepszych przedstawicieli tej dyscypliny w historii. W najbliższy weekend razem z kolegami z reprezentacji będzie walczył o pucharowe punkty podczas zawodów w Engelbergu.
W ubiegły weekend Stoch miał okazję stać się najbardziej utytułowanym skoczkiem w dziejach. Do pełni jego bogatej kolekcji brakuje mu jedynie triumfu podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich. Złota tej imprezy nie udało się zdobyć i tym razem. Ostatecznie w Planicy Stoch zajął ósme miejsce.
Jednak i tak może być dumny ze swojej kolekcji. Na koncie ma trzy złote medale igrzysk olimpijskich, dwie Kryształowe Kule, triumfy w Turnieju Czterech Skoczni i tytuł indywidualnego mistrza świata. To wszystko osiągnął w przeciągu 10 ostatnich lat.
Swoją fantastyczną postawą na skoczni zapracował nie tylko na puchary, ale także na niemałą fortunę. Dzięki niej był w stanie wybudować ogromny dom, który z miejsca stał się atrakcją turystyczną całej okolicy.
Co ciekawe dom Kamila Stocha mieści się przy ulicy... Kamila Stocha. W ten sposób władze Poronin uhonorowały swojego najbardziej znanego obywatela. Choć jak sam skoczek przyznaje, nigdy o to nie zabiegał.
Stoch swój dom zaczął budować już w 2014 roku. Wtedy otrzymał od rodzinnej miejscowości kamień węgielny i sosręb, czyli główną belkę do podtrzymywania stropu w konstrukcji domu. Wszystko w ramach podziękowania za dwa złote medale wywalczone podczas igrzysk olimpijskich w Soczi.
Budowa trwała dosyć długo. Jeszcze w 2016 roku w rozmowie z "Super Expressem", przyznał, że dom wciąż powstaje. - Budowa nie odrywa mnie od treningu - mówił skoczek. - Cieszy mnie i relaksuje, bo powstaje ostoja, w której będę się czuł bezpiecznie - dodał.
Ostatnie prace w domu państwa Stochów trały jeszcze w ostatnich miesiącach. W październiku skoczek chwalił się, że w jego domu powstało pomieszczenie, w którym będą prezentowały się wszystkie jego zdobyte trofea.
Dom Kamila Stocha jest wykonany z drewna. Autorem projektu jest znany architekt Adam Bukowski, który w budowli chciał połączyć w projekcie nowoczesność z tradycyjnym podhalańskim stylem architektonicznym.
- Stworzenie takiej konstrukcji jest niezmiernie trudne i niewielu cieśli potrafi poradzić sobie z precyzją takiego wykonania. Kamieniarka ułożona z kilkutonowych głazów także stanowi o atrakcyjności budowli. Wszystkie elementy to rękodzieło i praca lokalnych artystów - mistrzów, z którymi z przyjemnością współpracuję - mówił w rozmowie z portalem czterykaty.pl.
Budowla robi ogromne wrażenie. Kamil Stoch do swojej dyspozycji ma aż cztery kondygnacje, a całość została wybudowana zgodnie z najnowszą technologią. Wszystko, aby dom przetrwał zmienne warunki pogodowe, jakie panują w górach.