Leo Messi zapisał się w historii. Pobił nieprawdopodobny rekord, jest najlepszy w historii
Autor Łukasz Kowalski - 29 Października 2020
Leo Messi w środę sięgnął nie tylko po prestiżowe zwycięstwo w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi Turyn, ale także po indywidualny rekord. Argentyńczyk jest obecnie stuprocentowym rekordzistą pod względem goli strzelonych dla jednego klubu. W środę wyprzedził legendarnego Edsona Arantesa do Nascimento, znanego jako Pele.
Leo Messi jednoznacznie kojarzy się z FC Barceloną. W tym klubie zawodnik jest postacią niemal pomnikową. Argentyńczyk z tym klubem jest związany niemal od dwudziestu lat. Przez ten czas poprowadził klub do wielkich sukcesów.
Leo Messi pobił kolejny rekord
Silną pozycję Messiego w FC Barcelonie pokazały szczególnie wydarzenia z przełomu sierpnia i września. Argentyńczyk zakomunikował władzom klubu, że zamierza rozwiązać kontrakt z Dumą Katalonii. Od razu pod stadionem zebrały się setki kibiców Blaugrany, którzy namawiali go do pozostania w FC Barcelonie.
Ostatecznie Messi został w klubie i kontynuuje budowanie swojego pomnika w FC Barcelonie. Na razie zawodnik zapowiedział, że pozostanie w klubie tylko do końca kontraktu, który wygasa w czerwcu przyszłego roku. Na razie Messi nie wyjawił, jakie ma plany na przyszłość.
Jego plany zdradził w jednym z wywiadów Luis Suarez. Urugwajczyk, który latem przeszedł z FC Barcelony do Atletico Madryt, wyznał, co musiałoby się stać, żeby Messi pozostał na Camp Nou. Zdaniem napastnika przede wszystkim musiałoby dojść do zmiany kierownictwa klubu.
Kibice Blaugrany mogą mieć nadzieję, że Messi jednak pozostanie w klubie. We wtorek do dymisji podał się znienawidzony przez kibiców prezydent klubu Josep Maria Bartomeu. Razem z nim odeszli wszyscy dyrektorzy klubu.
Wielki wyczyn Argentyńczyka
Ta decyzja zarządu najwyraźniej bardzo pozytywnie wpłynęła na drużynę. W środę zawodnicy Ronalda Koemana zagrali bardzo dobre spotkanie przeciwko Juventusowi Turyn w Lidze Mistrzów. Blaugrana pewnie pokonała turyńczyków 2:0 po golach Dembele i Messiego z karnego.
To było już 648. trafienie Messiego dla drużyny FC Barcelony. Jak zauważył na Twitterze znany statystyk Wojciech Frączek, Argentyńczyk tym samym został stuprocentowym samodzielnym rekordzistą liczby bramek strzelonych dla jednego klubu.
Tym samym Messi strącił z tronu legendarnego Brazylijczyka Edsona Arantesa do Nascimento, znanego jako Pele. Brazylijski piłkarz w latach 1956-1974 strzelił w barwach Santosu 647 goli. Jednak niektóre statystyki podają, że Pele dla Santosu zdobył 643 bramki.
Messi ma w Barcelonie jeszcze kilka rekordów do pobicia. Argentyńczyk jeszcze w tym sezonie może zostać samodzielnym rekordzistą pod względem liczby występów w drużynie FC Barcelony. Obecnie zawodnik ma na koncie 738 występów. Więcej od niego ma jedynie Xavi Hernandez, który w koszulce Dumy Katalonii wystąpił 767 razy.
Obecnie FC Barcelona z Messim w składzie radzi sobie w kratkę. Po pięciu kolejkach podopieczni trenera Koemana zajmują dwunaste miejsce w tabeli La Ligi. W ostatnim meczu ligowym Blaugrana przegrała prestiżowe spotkanie z Realem Madryt 1:3.
Następny artykuł