Marta Linkiewicz zadziwiła tysiące Polaków. Fani oszaleli, odkryła swoje ciało w sieci (FOTO)
Autor - 21 Października 2020
Marta Linkiewicz to jedna z popularniejszych celebrytek w świecie polskiego show-biznesu. Patogwiazda Fame MMA rozgłos zdobywa dzięki kontrowersyjnemu zachowaniu, a także kusząc fanów odważnymi zdjęciami. Tym razem młoda kobieta znów postanowiła podzielić się fotką, na której pokazuje bardzo dużo.
Marta Linkiewicz stara się, aby fani o niej nie zapomnieli. Kontrowersyjna celebrytka całkiem niedawno wygrała swoją kolejną walkę na Fame MMA, ale między galami również musi starać się o to, aby było o niej głośno.
Teraz Marta Linkiewicz znów postanowiła podzielić się odważnym zdjęciem. Choć kobieta przygotowuje się do kolejnych starć w klatce, to nie zapomina o tym, aby co jakiś czas wywołać szum wokół swojej osoby i dać swoim fanom powód, aby ci odwiedzali jej profil.
Marta Linkiewicz nie będzie walczyć na Fame MMA 8
Kontrowersyjna gwiazda Instagrama jest niewątpliwie również jedną z największych gwiazd Fame MMA. Na ostatniej gali Marta Linkiewicz bez problemu rozprawiła się z Martą Rentel i wygrała swoją trzecią walkę w karierze. Niedawno młoda kobieta powiedziała, że chciałaby walczyć o pas mistrzowski Fame MMA.
Na to będzie musiała jednak poczekać. W zaplanowanej na 21 listopada Fame MMA 8 zabrakło miejsca dla Marty Linkiewicz. Nawet jeśli weźmie ona udział w następnej gali, to najprawdopodobniej również nie powalczy o pas, a zmierzy się z Kamilą Wybrańczyk, czyli narzeczoną Artura Szpilki.
Kobiety ścięły się ze sobą już wcześniej, a partnerka polskiego boksera rzuciła wyzwanie "Linkimaster" zaraz po jej zwycięskiej walce na gali Fame MMA 7. Marta Linkiewicz nie ma nic przeciwko walce, bo wie, że ponownie może zarobić na tym duże pieniądze. Jednak na pojedynek obu pań musimy jeszcze trochę poczekać.
"Linkimaster" znów prowokuje
Kontrowersyjna celebrytka nie zamierza, aby jej fani zapomnieli o niej w czasie, gdy będzie szykowała się do kolejnej walki w klatce. Dlatego Marta Linkiewicz znów postanowiła udostępnić na swoim InstaStories wyzywające zdjęcie.
Patogwiazda wie, że dzięki temu może utrzymać swoją popularność. To właśnie dzięki kontrowersjom Polka zdołała przebić się do świadomości opinii publicznej. Teraz w ten sposób utrzymuje zainteresowanie swoją osobą.
Marta Linkiewicz raczej rzadko sili się na ambitne podpisy pod swoimi zdjęciami, tym bardziej gdy udostępnia je na InstaStories. Polka tym razem znów zapozowała w futrze, mając na sobie niewiele więcej.
Kiedy kolejna walka "Linkimaster"?
Brak Marty Linkiewicz w karcie walk na Fame MMA 8 było pewnym zaskoczeniem dla fanów tej federacji. Wszyscy byli pewni, że już teraz będziemy świadkami jej starcia z Kamilą Wybrańczyk. Tak się jednak nie stanie.
Nie ma jednak wątpliwości, że "Linkimaster" wróci do klatki, ponieważ jej uczestnictwo w Fame MMA przysparza zarówno fanów samej patogwieździe jak i federacji organizującej "freak fighty". Kibice na pewno nie będą czekać też bardzo długo, ponieważ Fame MMA organizuje swoje gale w niezbyt dużych odstępach.
Następny artykuł