Cały świat śmieje się z wydarzenia transmitowanego na TVP Sport. Nie wytrzymała nawet sama stacja (WIDEO)

Autor Łukasz Kowalski - 20 Września 2020

TVP nie może zaliczyć sobotniego wieczoru do udanych. Od jakiegoś czasu publiczny nadawca stara się promować boks w polskim wydaniu, pokazując m.in.: galę Knockout Boxing Night. 13. gala KBN odbyła się w sobotę w Tarnowie. Do farsy doszło podczas jednej z najważniejszych walk wieczoru. Z pojedynku Łukasza Różańskiego z Ozcanem Cetinkayą śmieje się nie tylko internet, ale także nadawca.

TVP w ostatnich miesiącach bardzo mocno postawiło na promocję boksu na swoich kanałach sportowych. Świadczą o tym kontrakty podpisane m.in.: z grupą promotorską należącą do Mateusza Borka - MB Promotions czy z Tymex Boxing Promotions. Do tego regularnie TVP pokazuje jedne z najważniejszych walk na świecie.

TVP śmieje się z walki, którą samo pokazało

W sobotę w Tarnowie odbyła się gala Knockout Boxing Night 13. Jedną z najważniejszych walk tego wieczoru miało być starcie Łukasza Różańskiego, który na początku przyszłego roku prawdopodobnie zmierzy się z Arturem Szpilką z Turkiem Ozcanem Cetinkayą. Polak po raz 13 stanął w ringu i dalej pozostaje niepokonany, ale na pewno nie jest zadowolony ze swojego sobotniego zwycięstwa.

Walka Różańskiego z Turkiem okazała się farsą. Kibice spodziewali się poważnego starcia Polaka z doświadczonym zawodnikiem, a otrzymali słabej jakości komedię. Na szczęście dla widzów, sędzia nie przedłużał ich cierpienia i już w drugiej rundzie zakończył starcie, o którym fani będą chcieli jak najszybciej zapomnieć.

Farsa na gali w Tarnowie

W ciągu niecałych dwóch rund Cetinkaya lądował na deskach aż osiem razy. Rywal Polaka co chwilę się przewracał. W pierwszej rundzie pięć razy był liczony, a w drugiej trzy, aż w końcu sędzia przerwał walkę. Kibice zebrani na hali w Tarnowie po zakończeniu walki solidarnie wygwizdali tureckiego boksera.

Jak to zwykle bywa po takich spektaklach, walka jest szeroko komentowana w internecie. Dyskusja na temat starcia Różańskiego wypłynęła poza granice Polski i mówi o niej głośno także na świecie. Szczególnie szybko temat walki rozszedł się na Twitterze, gdzie użytkownicy najczęściej nazywają ją "farsą".

- Ktoś za to zapłacił... horror. Widzę, że walka poszła w świat, czyli w USA... OK, chcieliście być "sławni", jesteście "sławni" - napisał Przemysław Garczarczyk. - Facet przewracał się po ciosach w powietrze - komentował Dawid Celt. Z walki śmieje się także samo TVP Sport, które na swoich social mediach zamieściło filmik ze skrótem walki okraszony komediową muzyką. Dyrektor stacji, Marek Szkolnikowski zapowiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje.

In a farcical matchup Polish heavyweight Lukasz Rozanski pummeled Ozcan Cetinkaya (who went down every time he was hit) in the 2nd round. The plan for Rozanski is to face Artur Szpilka in 2021. pic.twitter.com/wGXXmSgTCH

— Beadybea (@Beadybea) September 19, 2020

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News