W teorii dwie czerwone Crnomarkovicia, w praktyce tylko żółta za pierwszy faul #ZAGWPŁpic.twitter.com/dXO8CTJa7Y
— Piotr Sławski (@PiotrSlawski) January 29, 2021
Sprawą zajęła się Komisja Ligi, która uznała, że pauza w 3 spotkaniach oraz grzywna w wysokości 30 tysięcy złotych, wystarczą, aby Djordje zadośćuczynił za swój bandycki wybryk. Z kolei na asystenta Ivana Vrabeca nałożono karę dyskwalifikacji w jednym meczu Ekstraklasy oraz karę finansową w wysokości 15 tysięcy złotych, a na klub Zagłębie Lubin grzywnę w wysokości 50 tysięcy złotych.
Jednak kara, jaka spotkała Serba, jest śmiesznie niska. Nieco ponad 2 lata temu Komisja Ligi za mniej rażący incydent ze strony Alexandre Domingosa Cristovao M’Futilli, nałożyła na niego karę aż 10 spotkań zawieszenia oraz 20 tysięcy złotych grzywny. Ale to nie wszystko. Wówczas obrońca Zagłębia Sosnowiec zamierzenie nadepnął na leżącego na murawie Sebastiana Walukiewicza i za to otrzymał czerwoną kartę, a stoperowi Pogoni Szczecin nic poważnego się nie stało. Komisja Ligi stwierdziła wówczas, że „zawodnik nie kierował się celami sportowymi, co mogło skończyć się poważną kontuzją młodego piłkarza drużyny przeciwnej".
Jak mamy oceniać pracę Komisji Ligi, skoro za dużo bardziej poważne i wyreżyserowane zajście wymierza zdecydowanie mniejszą karę? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy Wam.
Źródło: Ekstraklasa.org
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu: