Nowe informacje w sprawie kontuzji Bielika. Polak będzie musiał poczekać na operację

Autor Aleksy Kiełbasa - 16 Lutego 2021

Kontuzja Krystiana Bielika wywołała wielki smutek wśród fanów piłki nożnej. Pomocnik reprezentacji Polski i Derby County miał być nadzieją na dobry występ biało-czerwonych w trakcie zbliżającego się Euro 2020. Niestety, ale 23-latkowi ponownie przytrafiła się kontuzja zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Najnowsze informacje na temat jego zdrowia przekazał ojciec piłkarza, pan Dariusz Bielik.

Krystian Bielik znów zmaga się z kontuzją zerwania więzadeł krzyżowych. Podobnego urazu Polak doznał niemal rok temu, a jego rekonwalescencja trwała 10 miesięcy. Pomocnik miał przegapić Euro 2020, ale ze względu na pandemię turniej został przełożony.

Kiedy wydawało się, że zawodnik ma pomyślną passę, historia zatoczyła koło... Los okazał się dla Bielika okrutny, ponieważ piłkarz znów zerwał więzadła w tym samym kolanie. Uraz ponownie wykluczył go z tego samego turnieju, a niestety dobrych wiadomości na temat stanu swojego syna nie przekazuje Pan Dariusz Bielik.

Opuchlizna opóźnia zabieg Krystiana Bielika

Aby móc przeprowadzić operację Krystiana Bielika, z kolana zawodnika musi zejść opuchlizna. Jak w rozmowie z portalem WP SportoweFakty przekazał Pan Dariusz Bielik, ta schodzi stosunkowo wolno, co opóźnia wykonanie zabiegu.

- W poniedziałek konsultowali to z lekarzem klubowym i tym z Londynu. Była chęć, żeby wizyta odbyła się w czwartek. Ostatecznie podjęto decyzję, że najprawdopodobniej odbędzie się w przyszłym tygodniu. Więc dokładny termin nie jest jeszcze znany. Operacja będzie wykonana tym samym sposobem, jednak materiał będzie pobierany z innej części nogi – mówił ojciec piłkarza.

Nie żyje były mistrz świata w piłkę nożną. Leopoldo Luque przegrał z koronawirusemCzytaj dalej


Może zatem okazać się, że tym razem pomocnika czeka jeszcze dłuższa przerwa niż 10 miesięcy, jakie na rekonwalescencji Bielik spędził w zeszłym roku. Dariusz Bielik poinformował również, iż jego syn przejdzie zabieg w tej samej klinice, co kilkanaście miesięcy temu. 

- W tamtym tygodniu był w Londynie u tego samego lekarza, który operował Krystiana, kiedy uszkodził więzadła po raz pierwszy. Operacja będzie wykonana tym samym sposobem, jednak materiał będzie pobierany z innej części nogi - dodał ojciec zawodnika w rozmowie z WP SportowymiFaktami. 

Świetny powrót i powtórka z „rozrywki”

Krystian Bielik na boisko powrócił w listopadzie 2020 roku, w trakcie ligowego starcie z Barnsley. Polak od razu rozegrał 90 minut. Następnie miał przerwę od gry w 3 kolejkach, aby później grać już w każdym spotkaniu.

23-latka kilkukrotnie wybierano najlepszym piłkarzem meczu, dlatego tym bardziej szkoda, że podczas potyczki z Bristol City doszło do ponownego zerwania więzadeł krzyżowych w tym samym kolanie. Eksperci ocenili, że w sytuacji w której doszło do kontuzji, 8 na 10 przypadków również zakończyłoby się urazem, niezależnie od tego, że czy więzadła były już wcześniej zerwane. Polak opuszczał boisko na noszach. 

Bielik po raz pierwszy zerwał więzadła krzyżowe niespełna rok temu, a do gry wrócił w listopadzie, po 284 dniach przerwy. Miejmy nadzieję, że tym razem nie sprawdzi się powiedzenie „do trzech razy sztuka” i zawodnik będzie mógł rywalizować i myśleć o znalezieniu się w kadrze na mundial w 2022 roku.

Derby County prowadzone przez Wayne'a Rooney'a plasuje się aktualnie na 19. miejscu w tabeli Championship. Przypomnijmy, że zawodnikiem Baranów jest również Kamil Jóźwiak. Reprezentant Polski może liczyć na regularną grę w barwach swojego klubu, a w tym sezonie nie wystąpił tylko w 3 meczach ligowych, biegając po angielskich boiskach przez 75% możliwych minut do rozegrania. 

To niejedyny problem nowego selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy w ostatnim czasie. W zeszłym tygodniu więzadła krzyżowe w kolanie zerwał również Jacek Góralski. O kontuzji pomocnika Kajratu Ałmaty szerzej pisaliśmy dla Was tutaj

Źródło: WP SportoweFakty

Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu:

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News