Przeprosiny Marcin Gortat
Artur Szpilka zachowanie
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
Autor Łukasz Kowalski - 11 Lipca 2020

Okropne zachowanie Artura Szpilki. Opluł fana na gali boksu, jego wytłumaczenie jest kuriozalne

Artur Szpilka obecnie wraca do formy po operacji barku, którą przeszedł w trakcie trwania pandemii koronawirusa. Bokser na razie nie może walczyć, ale za to pokazuje się jako gość podczas gal boksu. Szpilka zjawił się na gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach, na której doprowadził do skandalu swoim zachowaniem.

Artur Szpilka na początku kwietnia przeszedł operację barku i obecne powoli wraca do treningu. Ostatni pojedynek stoczył na początku marca. Na gali w Łomży w kontrowersyjnych okolicznościach pokonał Ukraińca Siergieja Radczenkę. - To są parodyści - grzmieli podczas ogłaszania werdyktu komentatorzy TVP Sport. - Szpilka absolutnie nie wygrał tej walki - stwierdzili po walce.

Artur Szpilka znów wywołał skandal

Andrzej Wasilewski, promotor boksera w niedawnym wywiadzie z ringpolska.pl stwierdził, że martwi się o zdrowie zawodnika. Promotor uważa, że walki, które stoczył Szpilka, bardzo negatywnie odbiją się na jego zdrowiu. Wasilewski podkreślił, że pięściarz w swojej karierze stoczył kilka bardzo trudnych walk. Promotor obawia się, że 31-letni Szpilka może bardzo dotkliwie odczuć skutki stoczonych pojedynków.

- Artur stoczył kilka ciężkich wojen. Zawsze wybierał najcięższych przeciwników. Trochę zdrowia w ringu zostawił. Przez najbliższe kilkadziesiąt lat chciałbym spotykać Szpilkę, jako uśmiechniętego i zdrowego faceta, a boję się, że jeszcze kilka takich walk i skutki uprawiania boksu mogą wychodzić - powiedział Wasilewski portalowi ringpolska.pl.

Szpilka podczas ostatniej gali Tymex Boxing Night 12 dał swoim promotorom kolejne powody do zmartwień. Bokser podczas imprezy spotkał się z użytkownikiem Twittera, który prowadzi prześmiewczy profil w tym serwisie, dotyczący właśnie Artura Szpilki. Bokser podczas gali starł się z prowadzącym konto "Ajtuj Szminka". W trakcie spotkania doszło do skandalicznego zachowania pięściarza.

Zgodnie z relacją mężczyzny prowadzącego profil "Ajtuj Szminka", bokser miał go opluć i obrazić. Prawda. Chciałem spokojnie pogadać - napisał na Twitterze mężczyzna, który prowadzi szyderczy profil. - Artur przystawił sobie krzesło, rzucił parę bluzgów i splunął raz. Później drugi. A jeszcze potem kolejna zje**a - dodał.

Skandaliczne zachowanie Szpilki

Zachowanie Szpilki nie umknęło reporterom TVP Sport, którzy na Twitterze potwierdzili wersję Twitterowicza. - Słyszę, że Artur Szpilka splunął w twarz "Ajtuj Szminka" w Pionkach. Kolejny pokaz wielkiej klasy. Zachwycajmy się dalej pieskami - napisał obecny na gali Sebastian Parfjanowicz.

Zachowanie Szpilki skomentował także szef TVP Sport - Marek Szkolnikowski. - Dzisiaj po raz kolejny została przekroczona granica żenady. Szkoda, że zawsze ten sam... - napisał.

Do sytuacji odniósł się także sam Szpilka. Bokser zamieścił wpis na Twitterze, w którym skomentował zaistniałą sytuację. - Spokojnie rozmawialiśmy. Zapytałem Cię, czemu ubliżasz mi i mojej rodzinie w internecie. Powiedziałeś, że jest wolność słowa. Nie uderzyłem cię, bo jesteś jak ogryzek - napisał Szpilka.

Szpilka jako jeden z nielicznych Polaków miał szansę stoczenia walki o pas mistrza świata wagi ciężkiej. Pięściarz w 2016 roku miał szansę stoczyć pojedynek o pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Polak w Barclays Center w Nowym Jorku mierzył się z Deontayem Wilderem. Szpilka został ciężko znokautowany w dziewiątej rundzie i trafił do szpitala.

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News