Przeprosiny Marcin Gortat
Real Madryt
JAVIER SORIANO/AFP/East News
Autor - 14 Lipca 2020

Gareth Bale znowu zakpił z Realu Madryt. Tym razem przy pomocy papieru toaletowego (FOTO)

Real Madryt pewnie zmierza po tytuł mistrza Hiszpanii. W poniedziałek "Królewscy" pokonali na wyjeździe Granadę 1:2 i przybliżyli się do tytułu. Jednym z "bohaterów" spotkania został Gareth Bale, który mimo że nie spędził na murawie ani minuty, przyciągnął uwagę mediów swoim dziwacznym zachowaniem.

Real ma na koncie serię 9 meczów wygranych z rzędu. Praktycznie żadnego udziału w ostatnich sukcesach ekipy Zinedine'a Zidane'a nie miał jednak Gareth Bale, który jeszcze niedawno był typowany na nowego lidera zespołu. Walijczyk został jednak zdegradowany do roli rezerwowego. Na ławce również potrafi jednak skupić na sobie kamery fotoreporterów.

Real Madryt wygrywa, Gareth Bale odgrywa przedstawienie

Podczas poprzedniego meczu Bale w najlepsze rozłożył się na ławce rezerwowych, naciągnął na oczy maskę ochronną i udawał, że śpi. Z kolei w poniedziałek, w trakcie spotkania z Granadą, wziął do ręki rolkę papieru toaletowego i spoglądał na mecz przez dziurkę jak przez lornetkę. Zdjęcia osobliwej zabawy Bale'a obiegły media i przyniosły kolejną rysę na i tak mocno sfatygowanym wizerunku zawodnika.

Kibice i działacze Realu są wściekli na Walijczyka. Bale jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy klubu (15 mln euro za sezon), ale jego liczby z tego sezonu w żadym razie nie sugerują, by zasługiwał na tak wysoki kontrakt. W 20 spotkaniach Bale strzelił trzy bramki i zaliczył dwie asysty. Od czasu powrotu do gry po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa skrzydłowy wystąpił tylko w dwóch spotkaniach, a na boisku łącznie przebywał przez 100 minut.

Życie (jak) w Madrycie

Sam zawodnik nie zamierza odchodzić z Santiago Bernabeu, mimo że trener Zinedine Zidane ewidentnie postawił na nim krzyżyk i nie widzi go w swoich dalszych planach. Bale nawet nie próbuje udawać, że zależy mu na grze - po prostu chce wypełnić do końca intratny kontrakt. Mimo lekceważących gestów w stronę klubu, włodarze "Królewskich" w żaden sposób nie są w stanie zdyscyplinować krnąbrnego gracza.

Umowa Bale'a wygasa za dwa lata. Wiele wskazuje na to, że Walijczyk pozostanie w Madrycie do końca kontraktu. "Królewskim" będzie trudno znaleźć kupca na tak wysoko wynagradzanego zawodnika, zwłaszcza w czasach kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa. Zainteresowanie Balem rzekomo wyrażały Manchester United i Newcastle, ale ostatecznie nie osiągnęły porozumienia z Realem.

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News