Wielkie emocje w Fame MMA. Sobota i Filipek zrobili show, zadecydowały detale
“Sobota”, jeden z najpopularniejszych polskich raperów, który jest obecny na scenie muzycznej naszego kraju od ponad dwudziestu lat, był jedną z największych gwiazd gali Fame MMA 8. Raper zmierzył się z kolegą po fachu Filipem “Filipkiem” Marcinkiem. W starciu tym jednak triumfował młodszy zawodnik, jednak do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było aż trzech rund.
“Sobota”, doskonale znany Polakom raper wystąpił podczas gali Fame MMA 8. W emocjonującym pojedynku zmierzył się z Filipem “Filipkiem” Marcinkiem. Debiutu nie będzie jednak wspominał dobrze.
“Sobota” zadebiutował w Fame MMA
Jedną z najciekawiej zapowiadających się walk gali Fame MMA 8 było starcie pomiędzy popularnym raperem Michałem “Sobotą” Sobolewskim a Filipem “Filipkiem” Marcinkiem. Dla muzyka był to debiut w oktagonie. Przed walką zapowiadał jednak zwycięstwo.
Do tej pory związki “Soboty” ze sportami walki ograniczały się do tego, że jego utwory towarzyszyły zawodnikom przy wejściu do ringu. Podczas gali Fame MMA jednak to on sam wyszedł do oktagonu, by stoczyć pojedynek z “Filipkiem”, który również tworzy muzykę.
Przed starciem trudno było wskazać faworyta pojedynku. Bukmacherzy więcej szans dawali jednak “Filipkowi”. 25-latek ma większe doświadczenie w MMA.
Filip Marcinek wcześniej stoczył dwa pojedynki. Przegrał z Patrykiem “Rybą” Karasiem. Następnie pokonał Łukasza “Tomba” Imiełowskiego.
"Sobota" zadebiutował w Fame MMA i przegrał
Walka rozpoczęła się od udanych ataków 'Soboty". "Filipek" próbował odpowiadać prawymi sierpami. Walka toczyła się w stójce niczym bokserski pojedynek. Pierwszą rundę udanymi kombinacjami zakończył właśnie Filip Marcinek.
Początek drugiego starcia to ponowne ataki "Filipka". "Sobocie" udało się sprowadzić rywala do parteru i znaleźć się nad swoim przeciwnikiem, jednak "Filipek" wykonał świetne przetoczenie i odwrócił losy walki. Druga runda zakończyła się ze wskazaniem na słynnego rapera "Sobotę".
O wyniku końcowym miała zadecydować zatem trzecia, ostatnia runda. Jeden z najsłynniejszych raperów w Polsce zaskoczył wszystkich ekspertów i zdobył prowadzenie po pierwszych dwóch starciach. Filip Marcinek wciąż jednak niebezpiecznie atakował.
Ostatecznie wynik zakończył się po trzech rundach. Zwycięzcą został jednak Filip "Filipek" Marcinek. Lepiej wytrzymał dystans trzech rund i wykorzystał zmęczenie rywala. Po pojedynku docenił jednak klasę rywala i zaznaczył, że "Sobota" dysponuje silnym ciosem
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News