Gareth Bale lepszy od Cristiano Ronaldo? Były współpracownik obu piłkarzy zaskoczył opinią

Cristiano Ronaldo podczas swojego pobytu w Realu Madryt pobił klubowy rekord zdobytych bramek i poprowadził "Królewskich" do wielu tytułów. Okazuje się jednak, że niektórzy współpracownicy CR7 za zdolniejszego sportowca uznawali Garetha Bale'a, którego wkład w triumfy był znacznie mniejszy.

Cristiano Ronaldo i Gareth Bale występowali razem w Realu w latach 2013-2018. Grający na przeciwległych skrzydłach zawodnicy budzili postrach wśród obrońców rywali, również ze względu na imponujace parametry motoryczne. Na temat możliwości obu zawodników wypowiedział się były klubowy lekarz "Królewskich" Jesus Olmo.

Cristiano Ronaldo czy Gareth Bale? Ciekawa opinia lekarza

Jesus Olmo w latach 2013-2017 był szefem sztabu medycznego w Realu Madryt. Przez ten czas mógł dokładnie przyjrzeć się obu piłkarzom. Jego osąd Garetha Bale'a i Cristiano Ronaldo brzmi zaskakująco. - Prawdopodobnie najlepszym sportowcem, jakiego widziałem, jest Gareth Bale. Jest naturalnym sportowcem, który sobie radzi w każdym sporcie. Ma niezwykłą genetykę, atletykę, ale także umiejętności techniczne - ocenił w rozmowie z portalem ideal.es.

Wprawdzie szybkość czy siła uderzenia Bale'a w topowej formie rzeczywiście były imponujące, ale słowa byłego lekarza "Królewskich" wydają się zaskakujące. Bale spędził przecież długie miesiące na rehabilitacji po kolejnych urazach i często spisywał się poniżej oczekiwań.

Ciężka praca ważniejsza niż talent

Olmo nie szczędził jednak ciepłych słów także Portugalczykowi. Lekarz docenił jego pracowitość i profesjonalizm. - Ronaldo ma obsesję na punkcie treningów. Mamy bardzo dobre relacje i podziwiam go jako sportowca. Jest świetnym współpracownikiem, który jest surowy dla wszystkich, ale przede wszystkim dla siebie. Ma duży szacunek do profesjonalistów, co bardzo doceniam - przyznał.

Bale, który po odejściu Ronaldo z Madrytu miał przejąć rolę lidera, ewidentnie nie sprostał oczekiwaniom. Od miesięcy jest w ekipie Zinedine'a Zidane'a głębokim rezerwowym, ale za nic nie chce opuścić zespołu, mimo że trener nie widzi dla niego żadnej przyszłości na Santiago Bernabeu. Przyczyną jest wysoki kontrakt, który rocznie gwarantuje Walijczykowi 22 mln euro rocznie. Umowa obowiązuje do lipca 2022 roku.