Cristiano Ronaldo
JOSEP LAGO/AFP/East News
Autor Mateusz Dziubiński - 13 Stycznia 2021

Cristiano Ronaldo mógł grać w Barcelonie. Zaskakujące szczegóły negocjacji wyszły na jaw po latach

Cristiano Ronaldo o blisko już dwudziestu lat zalicza się do grona najlepszych piłkarzy świata. Portugalczyk wielką karierę zaczął budować od występów w Manchesterze United, do którego trafił w 2003 roku. Jak się okazuje, “CR7” mógł jednak zostać piłkarzem FC Barcelony. Transfer był naprawdę blisko.

  • Były prezydent Barcelony Joan Laporta, zdradził, że miał okazję przed laty pozyskać Cristiano Ronaldo
  • Portugalczyk mógł trafić do “Barcy” jeszcze przed transferem do Manchesteru United w 2003 roku
  • Transakcja nie doszła jednak do skutku, a Laporta po latach zdradził, dlaczego nie kupił utalentowanego piłkarza

Cristiano Ronaldo dzisiaj kojarzony jest przez wielu kibiców jako ikona Realu Madryt. Okazuje się jednak, że Portugalczyk mógł zasilić w przeszłości szeregi największego rywala “Królewskich”, czyli FC Barcelony. Gwiazdor był bardzo blisko przenosin na Camp Nou.

Cristiano Ronaldo mógł zostać piłkarzem Barcelony

Wielkimi krokami zbliżają się wybory nowego prezydenta FC Barcelony. Jednym z kandydatów do objęcia tej funkcji jest Joan Laporta. Hiszpan w przeszłości już sprawował to stanowisko, a jego rządy były jednym z najlepszych okresów w historii klubu.

Laporta był głównodowodzącym w katalońskim klubie w latach 2003-2010. W tym czasie działacz wyprowadził klub z kryzysu sportowego. Po kilku latach posuchy, Barcelona zaczełą dominować w Hiszpanii i w Europie. W 2006 i 2009 roku sięgnęła po zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Wszystko zaczęło się w 2003 roku, gdy Laporta zatrudnił jako trenera Franka Rijkaarda i sprowadził z Paris Saint-Germain Ronaldinho. Brazylijczyk miał przed sobą najlepszy okres w karierze i czarował sezon za sezonem. Okazuje się, że w tamtym czasie do “Barcy” mógł trafić również Cristiano Ronaldo.

Portugalczyk przeniósł się przed sezonem 2003/2004 ze Sportingu Lizbona do Manchesteru United, Został następcą Davida Beckhama, który trafił do Realu Madryt. 18-letni wówczas piłkarz mógł jednak trafić do stolicy Katalonii. O wszystkim opowiedział właśnie Joan Laporta.

- W 2003 szykowaliśmy się do ściągnięcia Ronaldinho oraz Rafaela Marqueza. Ludzie Marqueza zaproponowali nam przy okazji kupno Cristiano Ronaldo, który wtedy był graczem Sportingu - zdradził Laporta w rozmowie z "Iniestazo", popularnym barcelońskim kontem na Twitterze.

- Jeden z jego agentów powiedział, że mają piłkarza, którego będą sprzedawać do Manchesteru United za 19 milionów euro, ale nam sprzedadzą go za 17 milionów - dodał kandydat na prezydenta Barcelony.

Prezydent Barcelony nie żałuje odrzucenia Cristiano Ronaldo

Choć jak doskonale wiadomo, w kolejnych latach Cristiano Ronaldo wyrósł na jednego z najlepszych graczy w historii futbolu, Laporta zdradził, że nie żałuje decyzji o zrezygnowaniu z szansy pozyskania Portugalczyka. Trudno mu się jednak dziwić, patrząc na sukcesy, jakie odniosła drużyna z m.in. Ronaldinho, Deco i Samuelem Eto’o w składzie.

- Wtedy jednak mieliśmy już za sobą inwestycję w Ronaldinho. Poza tym Cristiano grał wówczas bliżej skrzydła, a nie środka boiska. Odmówiliśmy. Ale nie żałuję tego- podsumował Joan Laporta. O tym, czy Hiszpan ponownie zasiądzie w fotelu prezydenta “Dumy Katalonii” dowiemy się już za kilka dni. Wybory odbędą się 24 stycznia.

Źródło: Twitter

Jak pożegnać się z pupilem? O najstarszym cmentarzu dla zwierząt w Polsce

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News