FC Barcelona tonie w długach. Messi musi liczyć się z drastycznym obniżeniem pensji, znów nie będą mistrzem?
FC Barcelona nie potrafi wyjść z problemów finansowych. Większość z Was pewnie myśli „mogli jeszcze dopłacać do sprzedaży swoich zawodników”, bowiem Barca za swoich byłych już piłkarzy zebrała grosze. Okazuje się, ze klub w sezonie 2019/20 odnotował blisko 100 milionów strat, a jego dług urósł już do kwot będących na granicy ryzyka. Blaugrana ma przez to prosić swoich zawodników o obniżkę pensji.
O fatalnej kondycji finansowej FC Barcelony pisaliśmy dla Was już kilka tygodni temu. Zakończone dziś o północy okno transferowe miało być lekiem na poprawienie sytuacji w biurach na Camp Nou. Jednak zamiast dużych kwot ze sprzedaży swoich zawodników, Barca zgarnęła salwy śmiechu, dzięki oddaniu piłkarzy za powiedzmy sobie otwarcie – śmieszne pieniądze.
W związku z tym sprawy w Barcelonie mają się daleko od ideału, a działacze mają prosić piłkarzy o zgodę na obniżkę pensji. Wszystko przez to, że drużyna w ostatnich miesiącach jest po prostu pośmiewiskiem wśród kibiców z całego świata.
FC Barcelona dostała grosze za wielkich piłkarzy
FC Barcelona stała się obiektem żartów kibiców oraz internautów z powodu absurdalnego okna transferowego w wykonaniu katalońskiego klubu. Barca oddała tego lata m.in. Ivana Rakiticia za 1,75 miliona do Sevilli, oraz Arthuro Vidala do Interu Mediolan za 1 milion euro, Rafinhę do PSG za 3 miliony euro oraz Luisa Suareza do Atletico Madryt.... za darmo. W sumie daje to kwotę 5,75 milionów euro, co jest nieco ponad połową tego, co Lech Poznań otrzymał za Jakuba Modera od Brighton.
W obliczu potężnych problemów finansowych Blaugrany, taka nieudolność działania na rynku transferowym, kosztowała wicemistrza Hiszpanii słono, bowiem włodarze zmuszeni byli odpuścić sprowadzenie Memphisa Depay'a, o którego tak zabiegał Ronald Koeman oraz Erica Garcii.
Z pewnością jest to duży cios dla fanów FC Barcelony, którzy są przyzwyczajeni do ciągłych zwycięstw. Zanosi się na to, że tym razem nie uda się znów nawiązać walki o mistrzostwo kraju, do którego faworytem jest obecnie Real Madryt.
Ogromne problemy FC Barcelony. Długi wydają się nie mieć końca
Klub opublikował raport, z którego wynika, że FC Barcelona zarobiła o 192 miliony euro mniej, niż przewidywała – zamiast 1,047 miliarda euro klub odnotował 855 milionów przychodu. Dodatkowo, a co najważniejsze, znów odnotowano wzrost długu w porównaniu do poprzedniego roku. Przed rokiem wynosił on 217 milionów, teraz – aż 488 milionów euro! To dokładnie dowodzi temu, że Barcą zarządzają ludzie, którzy kompletnie się na tym nie znają. Wydaje się, iż plany dotyczące przebudowy Camp Nou będą musiały zostać odłożone na później, bowiem Barcelona planuje zaciągnięcie kredytu na tę inwestycje.
Można zatem stwierdzić, iż tak tragiczna sytuacja finansowa Blaugrany, która jest powszechnie znana, została skrzętnie wykorzystana przez inne kluby, które zyskały wartościowych graczy za darmo lub za grosze. Drużyny takie jak Atletico czy Inter wiedziały, że Luis Suarez czy Arthuro Vidal są wypychani z drużyny wicemistrza Hiszpanii ze względu na swoje wysokie pensje.
Barca tak bardzo potrzebowała się pozbyć ze swojego budżetu ich wynagrodzeń, że paradoksalnie straciła na tym wielkie pieniądze, które w normalnych okolicznościach powinna zarobić. To przykre, że tak wielki klub jest aż tak fatalnie zarządzany i błaźni się niemal na każdym polu.
Czy FC Barcelona zdoła odbić tytuł z rąk Realu Madryt?
Źródło: Onet Sport
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News