Jerzy Dudek - bramkarz, który tańcem zapisał się w historii. Wspaniały występ w finale Ligi Mistrzów

Jerzy Dudek zapisał się złotymi zgłoskami w historii piłki nożnej. Polak największe triumfy święcił w drużynie Liverpoolu i to właśnie z tym klubem osiągał największe sukcesy. Bramkarz reprezentacji Polski rozegrał w swojej karierze setki wspaniałych meczów, ale do historii zapisał się jednym wyjątkowym występem.

Jerzy Dudek ma w swojej karierze wiele sukcesów. Poważną karierę rozpoczął w Holandii. Tam pod wodzą Leo Beenhakkera zdobył mistrzostwo kraju i zapracował na transfer do dużo lepszego klubu. Trafił do Liverpoolu, gdzie wywalczył miejsce w pierwszym składzie i stanowił o sile tego zespołu.

W Anglii nie udało mu się zdobyć mistrzostwa, ale i tak był w czołówce najlepszych bramkarzy Premier League. Lepiej jego drużyna spisywała się na arenie europejskiej. Dzięki postawie byłego bramkarza reprezentacji Polski kibice na całym świecie wspominają fantastyczny finał Ligi Mistrzów z 2005 roku.

Na stadionie w Stambule mierzył się Liverpool z Dudkiem w bramce przeciwko AC Milanowi. Już w pierwszej minucie włoski klub wyszedł na prowadzenie, a do przerwy prowadził już 3:0. Mało kto na stadionie lub przed telewizorem wierzył, że piłkarze The Reds będą w stanie odrobić taką stratę.

Zawodnicy Liverpoolu wykazali się wielkim hartem ducha i między 54.a 60. minutą spotkania strzelili trzy gole i doprowadzili do dogrywki. Tam już swoje show rozpoczął Dudek. Najbardziej pamiętną interwencją jest jego obrona strzału i dobitki Andrija Szewczenki, który uderzał z jednego metra. O zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne.

Tam już Dudek nie miał sobie równych. Polak deprymował swoich rywali tańcem na linii bramkowej. Były bramkarz reprezentacji Polski w ten sposób obronił strzał Andrei Pirlo (Sylvinho posłał piłkę nad poprzeczką), a także decydującą "11" Szewczenki. Tym samym Liverpool po raz piąty zdobył tytuł najlepszej drużyny w Europie, a "Dudek Dance" na zawsze zapisał się w historii piłki nożnej.

Następny artykuł