Przeprosiny Marcin Gortat
Wojciech Szczęsny
Facebook Wojciech Szczęsny
Autor Mateusz Dziubiński - 18 Września 2020

Ile zarabia Wojciech Szczęsny? Milik i Zieliński mogą mu tylko pozazdrościć

Wojciech Szczęsny po raz kolejny sięgnął z Juventusem po mistrzostwo Włoch. Polak jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie i zarabia naprawdę dużo. Na jakie zarobki może liczyć Polak?

Wojciech Szczęsny jest najlepiej zarabiającym polskim piłkarzem we Włoszech. Juventus Turyn wypłaca byłemu bramkarzowi Arsenalu i Romy prawdziwą fortunę, co czyni go jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy na Półwyspie Apenińskim.

Wojciech Szczęsny najlepiej zarabiającym Polakiem w Serie A

Dla kibiców w Polsce liga włoska jest wyjątkowo atrakcyjna z uwagi na dużą liczbę naszych reprezentantów, którzy na co dzień grają w tamtejszych klubach. Zanim wybiegną oni ponownie na boiska, by walczyć o ligowe punkty, dowiedzieliśmy się, którzy z nich zarabiają najwięcej. Okazuje się, że możemy tym razem mówić o niemałej niespodziance.

Polskich zawodników na Półwyspie Apenińskim mamy naprawdę wielu. Na najlepsze kontrakty mogą liczyć oczywiście występujący w czołowych klubach Wojciech Szczęsny, bramkarz Juventusu, oraz Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński z Napoli. Milik za rok gry w Napoli może liczyć na wynagrodzenie rzędu 2,5 miliona euro, natomiast Zieliński otrzymuje 1,5 miliona euro. Zdecydowanym liderem pod względem wypłaty za grę jest jednak bramkarz “Juve”.

Juventus płaci Szczęsnemu fortunę

30-letni bramkarz reprezentacji Polski jest jednym z gwiazdorów Juventusu, w którym oczywiście najwięcej zarabia Cristiano Ronaldo. Portugalczyk za sezon otrzymuje aż 31 milionów euro! Pensja Szczęsnego jest zdecydowanie mniejsza, jednak i tak pozwala mu spokojnie być najlepiej opłacanym Polakiem. Władze “Starej Damy” w skali roku przelewają na konto golkipera aż 7 milionów euro. Za swoją świetną grę Szczęsny otrzymał na początku roku podwyżkę.

Źródło: "Super Express"

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News