Włosi bezlitośni dla Piotra Zielińskiego
Piotr Zieliński znów znalazł się pod falą krytyki ze strony włoskich mediów. Reprezentant Polski po świetnym okresie na przełomie stycznia, w lutym wyraźnie obniżył loty. Jest cieniem samego siebie, a w artykułach przewijają się nie tylko pytania o to, kiedy nasz pomocnik wreszcie będzie w stanie pokazywać regularnie skalę swojego talentu, ale również o „zera” odnoszące się liczb i oceny gry Polaka.
- Napoli znów przegrało spotkanie
- Tym razem była to porażka z Atalantą 1:3 w Pucharze Włoch
- Ogromną krytykę za ten występ i postawę w ostatnim czasie zebrał Piotr Zieliński
Piłkarze Napoli ponownie musieli przełknąć gorycz porażki. Tym razem ich pogromcą okazała się Atalanta Bergamo, która wygrała z neapolitańczykami 3:1 i wyeliminowała ich z dalszej gry w Pucharze Włoch. Warto pamiętać, że podopieczni Gennaro Gattuso byli obrońcami tego trofeum z zeszłego roku.
Gra ekipy spod Wezuwiusza zupełnie się nie klei, a jednym z najbardziej krytykowanych z tego względu zawodników jest Piotr Zieliński. Polak miał bardzo udany styczeń, ale w lutym jego forma diametralnie spadła, dlatego uznaje się go za jednego z winowajców tak słabych wyników Napoli. Reprezentant Polski niestety znów potwierdza, że kiedy drużynie nie idzie, to i jemu gra się układa i nie potrafi dać kolegom impulsu do zrywu.
Media o Piotrze Zielińskim – „zero, zero, totalne nic”
W spotkaniu z Atalantą Piotr Zieliński wyszedł w podstawowym składzie. Niestety, ale reprezentant Polski był cieniem Piotra Zielińskiego, którego grą mogliśmy zachwycać się jeszcze miesiąc temu. Pomocnik notował kolejne nieudane zagrania i w żaden sposób nie pomógł zespołowi w walce o finał rozgrywek. Ostatecznie w 64. minucie został zastąpiony przez Stanislava Lobotkę.
„La Gazetta dello Sport” przyznała Zielińskiemu najniższą notę w zespole, komentując tego występ w następujących słowach: "Pokazywał jedynie bezużyteczne zygzaki. Ani nie podłączał się efektywnie do ofensywy, ani nie wspomagał obrońców" - opisali grę Polaka Włosi.
Jeszcze krytycznej do oceny Ziela podeszli dziennikarze „Coriere dello Sport”: "Zero jakości, zero wkładu w konstrukcję akcji, totalne nic. De Roon z łatwością odciął go od gry, zresztą on sam się wyłączył. Po przerwie dał znak życia, ale zbyt słaby, by uniknąć zmiany" – napisano w artykule.
Gennaro Gattusso może drżeć o posadę
Coraz częściej i coraz głośniej mówi się o możliwym zwolnieniu Gennaro Gattuso. Napoli jest w bardzo słabej formie i traci już 5 punktów do podium w Serie A. Wczorajsza porażka oznacza, że nie obroni też Pucharu Włoch.
Ponoć właściciel klubu, charyzmatyczny Aurelio De Laurentiis, obwinia szkoleniowca za bardzo niezadowalające wyniki swojego zespołu i zamierza zwolnić go ze sprawowanej funkcji. Na bezrobociu pozostaje wielu trenerów z poważnymi nazwiskami, a należą do nich m.in. Massimiliano Allegri, Ernesto Valverde, Maurizio Sarri, czy Luciano Spalletti. Być może De Laurentis rozważa kandydaturę jednego z nich. Mówi się też o tym, że do pracy w Neapolu może wrócić Rafa Benitez.
Źródła: La Gazetta dello Sport, Coriere dello Sport
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu:
- Gigantyczne pieniądze dla Kamila Stocha za ten sezon, znamy kwotę
- PZPN złoży wniosek o otwarcie stadionów
- IFFHS wybrała piłkarza dekady. Robert Lewandowski w czołówce