Mike Tyson podbił swojego trenera. Zrobiło się gorąco (Wideo)
Mike Tyson szykuje się do walki z Royem Jonesem Juniorem. Obaj pięściarze wracają z bokserskiej emerytury, co ze względu na pokaźny wiek budzi spore kontrowersje. Dodatkowo po takim długim rozbracie z boksem w trakcie treningów nie brakuje wpadek, a ostatnio bohaterem jednej z nich został właśnie Żelazny Mike, który w trakcie tarczowania uderzył swojego trenera. Przyjęcie takiego ciosu to nic przyjemnego...
Za nieco ponad 2 miesiące, a dokładnie 28 listopada dojdzie do pojedynku Mike'a Tysona z Royem Jonesem Juniorem. Obaj zawodnicy należą do legend światowego boksu i nic dziwnego, że ich walka budzi ogromne zainteresowanie. Starcie zostało zakontraktowane na 8 rund i nie będzie wpisane do rekordów obu zawodników, jednak zarówno Żelazny Mike jak i Junior podchodzą do rywalizacji bardzo poważnie. Od czasu do czasu możemy zobaczyć krótkie wideo z przygotowań obu pięściarzy. W trakcie ostatniego nagrania z tarczowania Tysona doszło do wpadki, bowiem pięściarz... uderzył swojego trenera.
Mike Tyson uderzył trenera prosto w szczękę
Szkoleniowcem, który jest odpowiedzialny za przygotowanie Mike'a Tysona do walki z Royem Jonesem Juniorem jest Rafael Cordeiro. Na filmiku znów możemy zobaczyć ogromną szybkość Bestii, który wymierza cios za ciosem. Niestety, ale jeden z nich zamiast trafić w rękawicę trenera, został przez przypadek wymierzony w jego szczękę.
he ready#miketyson#tysonpic.twitter.com/QWlIOUSD8M
— JESKO (@JESKO999) September 17, 2020
Z pewnością pan Cordeiro poważnie odczuł uderzenie swojego podopiecznego, bowiem ciosy Tysona z pewnością „dużo ważą”. Widać, ze pięściarz jest ogromnie zmotywowany do treningów i boks sprawia mu dużą przyjemność. Jego przeciwnik ma się czego obawiać.
Roy Jones Junior boi się Mike'a Tysona
Co ciekawe, według serwisu „Insider” Roy Jones Junior jest pełen obaw przed starciem z Mikem Tysonem. Według portalu pięściarz miał przyznać, że „mógł popełnić błąd zgadzając się na tę walkę”, ponieważ jego „rywal jest większym i bardziej wybuchowym facetem”. Jednak nagrania z treningów Juniora również robią wrażenie i widać, że Amerykanin także nie oszczędza się w trakcie przygotowań i nadal ma zawrotną prędkość.
Do walki 54-letniego Mike'a Tysona z 51-letnim Royem Jonesem Juniorem dojdzie 28 listopada, a transmisja będzie dostępna w systemie PPV. Część dochodu ze sprzedaży praw do transmisji zostanie przeznaczona na cele charytatywne, bowiem jak podkreślił Tyson „nie interesuje mnie robienie tego tylko dla siebie”.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News