Tomasz Hajto znalazł winnego kontuzji Bielika. Szokujące słowa

Tomasz Hajto postanowił odnieść się do kontuzji, której nabawił się Krystian Bielik podczas niedawnego spotkania w Championship. Były piłkarz znalazł winowajcę urazu Polaka, choć jego argumentacja wydaje się być dość kontrowersyjna.

Tomasz Hajto odniósł się do kontuzji Krystiana Bielika, która w sobotni wieczór doprowadziła do trzęsienia ziemi w polskim futbolu. Wszystko przez fakt, że nasza drużyna narodowa straciła jednego z zawodników, którzy mieli stanowić o jej sile na mistrzostwach Europy w tym roku. Pierwsza diagnoza niestety potwierdziła się, a polski pomocnik zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.

Były piłkarz Schalke zjawił się w jednym z programów i wygłosił swoją teorię na temat kontuzji odniesionej przez Krystiana Bielika. Hajto dość szybko znalazł winowajcę całej sytuacji, przez którego Krystian Bielik nabawił się teraz urazu. Jak twierdzi, jest to głównie jego wina.

Zdanie byłego zawodnika, a obecnie eksperta telewizyjnego zadziwiło wielu kibiców, którzy zajmują się angielską piłką. Opinia eksperta Polsatu wydaje się wyjątkowo kontrowersyjna i ostra, choć powodów było w tym wypadku więcej.

Tomasz Hajto odniósł się do kontuzji Krystiana Bielika

Krystian Bielik w trakcie ostatniego meczu Derby County z Bristol City (1:0) opuścił boisko z powodu kontuzji już w 36. minucie gry. Obecni na stadionie dziennikarze zgodnie twierdzili, że widok cierpiącego Polaka był wyjątkowo przykry i od razu widać było, że to poważna kontuzja.

Tomasz Hajto twierdzi wprost, że za taki stan rzeczy odpowiedzialny może być tylko Wayne Rooney, trener Derby County, który niedawno zakończył karierę po to, by zająć się wyłącznie prowadzeniem zespołu w rozgrywkach Championship.

- Wayne Rooney był wybitnym piłkarzem, ale jako trener kompletnie nie ma doświadczenia. Jak piłkarz wraca po kontuzji, to trzeba mu dozować grę. Po tak ciężkiej kontuzji, to nie możesz tego chłopaka wrzucać co trzy dni w mecz. Brak okresu przygotowawczego i brak doświadczenia sztabu szkoleniowego doprowadziły do takiej sytuacji, jaka się stała. Ja bym nie winił Bielika. Za to w stu procentach winiłbym Rooneya. Wrzucił go w normalny trening i normalne mecze, a tak nie wolno robić - twierdzi Tomasz Hajto w wypowiedzi w "Prawdzie Futbolu".

Istotnie, Krystian Bielik został dość szybko wrzucony na głęboką wodę, jednak wyniki badań stały po stronie Polaka i nie zanosiło się na to, by jego noga była szczególnie narażona na kontuzję. Trener Rooney z pewnością nie jest przecież głupcem i nie ryzykowałby zdrowiem swojego piłkarza.

Krystian Bielik nie zagra na Euro 2020

Sytuacja w tabeli drużyny Derby County również wskazywała na to, że obecność kluczowego piłkarza, jakim jest Bielik, z pewnością była konieczna jak najszybciej. Nie może więc dziwić, że chciano postawić na niego jak najszybciej, co opłacało się zespołowi.

Do czasu ponownego odniesienia kontuzji Krystian Bielik był zdecydowanie jednym z najlepszych zawodników w Championship w tym sezonie. Kontuzja najprawdopodobniej pokrzyżuje mu plan wyjazdu na mistrzostwa Europy.

Następny artykuł