Żona Artura Boruca naraziła się milionom Polaków. Po jej słowach rozpętało się prawdziwe piekło
Żona bramkarza Legii Warszawa Artura Boruca wywołała wielkie zamieszanie w polskim internecie. Wszystko przez jej wypowiedź na temat, który w ostatnim czasie jest częstym przedmiotem dyskusji Polaków. Słowa i stanowisko słynnej Sary Boruc nie spodobały się wielu użytkownikom sieci.
Żona Artura Boruca, Sara stała się bohaterką, a dla niektórych antybohaterką internetu. Ukochana byłego reprezentanta Polski podzieliła się z Polakami opinią na temat, który dla wielu z nich jest bardzo delikatny. Słowa Sary Boruc wywołały dyskusję pomiędzy użytkownikami sieci.
Żona Artura Boruca naraziła się Polakom
W ostatnich tygodniach jednym z najgłośniejszych i najszerzej komentowanych w Polsce tematów jest projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Zakłada on wprowadzenie zakazu hodowli większości zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego zwierząt. Projekt ustawy ma wielu przeciwników, którzy otwarcie protestują, ale także wielu zwolenników, którym leży na sercu dobro zwierząt.
Swoje zdanie na ten temat jak się okazuje, ma także doskonale znana kibicom piłki nożnej żona Artura Boruca, bramkarza Legii Warszawa i wieloletniego reprezentanta Polski. Słynąca z zamiłowania do mody ukochana piłkarza odpowiedziała ostatnio na Instagramie na pytania fanów, a jedno z nich dotyczyło właśnie hodowli zwierząt na futra i produkcji artykułów właśnie z naturalnej skóry. Słowa Sary Boruc nie spodobały się internautom.
Słowa Sary Boruc wywołały burzę
Małżonka Artura Boruca została zapytana, czy nie przeszkadza jej, że znane marki odzieżowe tworzą produkty z naturalnej skóry. Sara Boruc, która wielokrotnie w swoich social mediach pokazywała się w ubraniach ze skóry, stwierdziła, że jak najbardziej nie ma nic przeciwko używaniu skóry zwierząt do produkcji ubrań.
- Absolutnie mi to nie przeszkadza, dlaczego miałoby mi to przeszkadzać? Skóra była, jest i będzie, i na pewno długo jej jeszcze będziemy używać - odpowiedziała celebrytka. Po chwili dodała, że większym problemem jej zdaniem jest używanie przez producentów ubrań poliestru, czyli plastiku.
Takie stanowisko nie spodobało się wielu internautom, którzy nie godzą się z hodowlą zwierząt dla celów produkcji wyrobów skórzanych i bestialskiego uboju tychże zwierząt. Wypowiedź Sary Boruc wywołała dyskusję w sieci, a jej samej przyniosła krytykę.
Źródło: Instagram
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News