Wielka nagroda dla Andrzeja Stękały za triumf w Willingen
Andrzej Stękała jest w tym sezonie jednym z najlepszych skoczków w Pucharze Świata, czego nie spodziewał się właściwie chyba nikt. Wciąż młody polski zawodnik prezentuje świetną dyspozycję, a w piątek wygrał kwalifikacje do konkursu w Willingen. Jak pokazują obliczenia, za obecny sezon może on już liczyć na gigantyczne wynagrodzenie.
Andrzej Stękała jest w rewelacyjnej dyspozycji. Polski skoczek przed tym sezonem nie mógł być pewny miejsca w kadrze Michala Doleżala, jednak obecnie nikt nie wyobraża sobie naszej drużyny narodowej bez 25-latka. W wielu konkursach udawało mu się deklasować znacznie bardziej renomowanych zawodników.
Dowiedzieliśmy się, że Polak może liczyć w tym sezonie na gigantyczne wynagrodzenie, z jakim nie liczył się do tej pory w Pucharze Świata. Choć swoje pierwsze skoki oddawał już dawniej, to nigdy nie wiązały się one z tak potężnymi gratyfikacjami.
Pierwsze obliczenia wskazują na to, że Andrzej Stękała może liczyć na wiele ponad 100 tysięcy złotych. Swoją wygraną powiększył w Willingen, gdzie dostał kolejną nagrodę będącą częścią konkursu Willingen Six.
Andrzej Stękała otrzyma wielkie pieniądze
Andrzej Stękała nie dał wczoraj szans rywalom. Skoczył w kwalifikacjach aż 152 metry, a już po treningu i wyniku 150 metrów można było spodziewać się, że uda mu się osiągnąć sukces. Jego przeciwnikiem nieoczekiwanie został Klemens Murańka, który pobił rekord skoczni z wynikiem 153 metrów. Polacy spisali się wręcz rewelacyjnie.
Wielu polskich kibiców wciąż nie może uwierzyć w tak wielki sukces Andrzeja Stękały. Młody zawodnik zgodnie z pierwszymi wyliczeniami już teraz będzie mógł liczyć na zarobek w postaci przynajmniej 42 tysięcy franków, czyli 176 tysięcy złotych - warto jednak zaznaczyć, że ta kwota dotyczy tylko dotychczasowych wyników i zapewne jeszcze wzrośnie.
Za wygraną we wczorajszych kwalifikacjach Stękała dostał kolejną nagrodę w postaci dodatkowych 3 tysięcy euro, czyli ponad 13 tysięcy złotych. To z pewnością prawdziwy przełom dla zawodnika, który dotychczas myślał głównie o zawodach Pucharu Kontynentalnego.
Jak wspominał sam Andrzej Stękała, wie już, na co wyda zarobione pieniądze. Przyznał wprost, że zamierza zainwestować w znacznie lepszą kartę graficzną do swojego komputera, o czym marzył już od dłuższego czasu.
Andrzej Stękała wygrał kwalifikacje w Willingen
Pozostaje wierzyć w to, że Andrzejowi Stękale uda się jeszcze poprawić swoją pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zapracuje sobie na jeszcze lepsze nagrody finansowe, na które z pewnością zapracował sobie w tym sezonie.
Nie da się ukryć, że Polak cieszy się wyjątkową sympatią kibiców i niemalże każdy kibic zgodnie twierdzi, że Stękały nie da się nie lubić. Wszyscy kibicujemy, by w kolejnych skokach było jeszcze lepiej.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News