Przeprosiny Marcin Gortat
Bayern Monachium
Pixabay
Autor Mateusz Dziubiński - 3 Października 2020

Kolega Roberta Lewandowskiego odchodzi z Bayernu Monachium. Przez lata wygrał właściwie wszystko

Bayern Monachium w ostatnich dniach okna transferowego zdecydował się na przeprowadzenie ważnej transakcji. Bawarczycy nie dokonali jednak wzmocnienia składu, a oddali jednego z członków mistrzowskiej ekipy, która w ostatnich latach wygrała wszystkie możliwe tytuły w kraju i zagranicą. Zawodnik zdecydował się dołączyć do legendarnego klubu.

Bayern Monachium sprzedał ważnego członka drużyny, która w ostatnich latach nie miała sobie równych w Bundeslidze i europejskich pucharach. Z klubu odchodzi kolega Roberta Lewandowskiego, który jeszcze niedawno był pewniakiem do gry w pierwszym składzie “Die Roten”.

Bayern Monachium sprzedał ważnego zawodnika

W ostatnich dniach okienka transferowego wciąż dochodzi do wielu interesujących transferów. Jeden przeprowadził właśnie Bayern Monachium. Klub Roberta Lewandowskiego poinformował o odejściu ważnego członka zespołu w ostatnich latach, bramkarza Svena Ulriecha. 32-latek był zmiennikiem Manuela Neuera, a gdy tego trapiły kontuzje, zastępował go w bramce “Die Roten”.

- Sven zawsze był wielkim profesjonalistą i doskonale pasował do naszego zespołu. Na treningach i w meczach zawsze dawał z siebie 100 procent - powiedział trener Hansi Flick po ogłoszeniu sprzedaży Ulriecha. Sytuacja doświadczonego bramkarza skomplikowała się, gdy Bayern pozyskał uznawanego za wielki talent Alexandra Nubela z Schalke 04 Gelsenkirchen. Nubel w przyszłości ma zastąpić w bramce Bawarczyków Manuela Neuera.

Sven Ulriech odchodzi do słynnego klubu

Przed zawodnikiem, który w ostatnich latach wygrał z Bayernem Monachium niemal wszystko, stoi kolejne wyzwanie. Sven Ulriech dołączy do HSV Hamburg, czyli innej legendarnej niemieckiej drużyny. Zespół z Hamburga walczy o powrót do grona najlepszych niemieckich drużyn i występuje obecnie na zapleczu Bundesligi. Doświadczenie niedawnego triumfatora Ligi Mistrzów na pewno się przyda.

Źródło: sport.interia.pl

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News