Polscy piłkarze zdyskwalifikowani za doping. Mamy listę zawodników

Doping jest bardzo dużym problemem w światowym sporcie. Teraz dowiedzieliśmy się o nowym przypadku jego stosowania, a wielu piłkarzy zostało przez to zdyskwalifikowanych. Mamy listę ukaranych.

Doping jest poważnym problemem, z którym należy walczyć. Za najgłośniejsze przypadki związane z tym tematem odpowiedzialni są Rosjanie, którzy zresztą dwa tygodnie temu zostali zdyskwalifikowani aż na cztery lata, przez co nie wystąpią w trakcie najważniejszych imprez sportowych najbliższych lat - m.in. podczas igrzysk w Tokio i Pekinie czy piłkarskich MŚ. Okazuje się jednak, że w Polsce ten kłopot również istnieje.

Doping odkryty w jednym z polskich klubów

- Polska Agencja Antydopingowa informuje, iż wszczęła postępowanie w zakresie podejrzenia stosowania metody zabronionej w postaci infuzji dożylnych przez 7 zawodników piłki nożnej należących do Miejskiego Klubu Sportowego Pogoń Siedlce. Zawodnikom grozi kara 4 lat dyskwalifikacji. Sprawa jest rozwojowa. Ze względu na możliwość popełnienia przestępstwa POLADA udostępniła akta sprawy Prokuraturze Krajowej oraz Prokuraturze Okręgowej w Lublinie - taki komunikat 29 października 2019 roku wydała Polska Agencja Antydopingowa. Sprawa szybko się wyjaśniła.

Kilku polskich piłkarzy zostało zdyskwalifikowanych przez Polską Agencję Antydopingową za stosowanie dopingu. Ich kara ma być liczona od 5 grudnia, co oznacza, że do końca sezonu odpoczną od profesjonalnego futbolu. Zdyskwalifikowani piłkarze to: Aya Diouf, Tomasz Margol, Marcin Kozłowski I, Piotr Smołuch, Kacper Falon oraz Sebastian Krawczyk.

Doping był stosowanie nielegalnie

Wszyscy wymienieni wyżej zawodnicy są piłkarzami Pogoni Siedlce, a o całej sprawie jako pierwszy poinformował portal sportsiedlce.pl. Ukarani przyjmowali kroplówki z witaminą C, elektrolitami, żelazel i glukozą. Co prawda te substancje zakazane nie są, jednak metoda ich przyjęcia była nielegalna. Zabraniają tego przepisy antydopingowe.

- Oficjalne decyzje POLADA powinna upublicznić na początku lutego, w momencie ich uprawomocnienia. Oczywiście to przy założeniu, że żaden z zawodników nie będzie się od wyroku odwoływał - mówił na łamach sport.pl Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej.

W tym sezonie Pogoń Siedlce spisuje się poniżej oczekiwań. Zajmują w II lidze dopiero 14. miejsce (na 18 drużyn) i muszą się bronic przed spadkiem.

Następny artykuł