Przeprosiny Marcin Gortat
Kamil Stoch skoki narciarskie Wisła Puchar Świata
Zestadionu.pl
Autor Piotr Bernaciak - 20 Listopada 2020

Niesamowity występ Kamila Stocha w Wiśle. Był najlepszy, aż opadły nam szczęki, pękamy z dumy

Kamil Stoch i inni nasi skoczkowie wystąpili dzisiaj w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Dzisiejsze zmagania rozpoczęły oficjalnie cykl najbardziej prestiżowych zawodów narciarskich. Nasi zawodnicy zaprezentowali się naprawdę przyzwoicie.

Kamil Stoch był jednym z faworytów do zwycięstwa podczas dzisiejszych kwalifikacji do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Nasz najlepszy skoczek ma coś do udowodnienia po poprzednim sezonie, gdy nie zdołał znaleźć się na podium klasyfikacji generalnej.

Wielu Polaków czekało również na to, jak pokażą się Dawid Kubacki i Piotr Żyła, którzy w poprzedniej kampanii pokazali się z niezłej strony, zwłaszcza ten pierwszy, który zimę zakończył na 4 miejscu. W roli faworyta stawiano jednak właśnie Kamila Stocha, ponieważ miał on udowodnić, że wciąż jest zawodnikiem ze ścisłej elity.

Ostatecznie naszemu mistrzowi to się udało. Kamil Stoch pokazał się ze znakomitej strony i oczarował widzów oglądających zawody przed telewizorami.

Kamil Stoch oczarował kibiców przed telewizorami

Na dzisiejsze zmagania w Wiśle nie mogli wejść kibice, jednak skoczkowie zadbali o to, by nie zabrakło emocji. Na całe szczęście niemalże wszyscy Polacy zakwalifikowali się do konkursu, który odbędzie się jutro. Zabraknie jedynie Jarosława Krzaka, który był debiutantem w naszej kadrze i nie zajął pozycji premiowanej awansem.

Na treningu nie doczekaliśmy się eksplozji talentu w wykonaniu naszych reprezentantów. Na najciekawsze skoki trzeba było poczekać do końcówki rywalizacji, jednak nasi reprezentanci zdecydowanie nie rozczarowali.

Kwalifikacje wygrał Kamil Stoch, który po prostu zdeklasował konkurencję. Po nim swój skok oddał jeszcze Dawid Kubacki, jednak nie oczarował widzów tak jak jego rodak. Na szczęście mimo wszystko znalazł się w pierwszej dziesiątce.

Stefan Kraft, czyli zwycięzca poprzedniej edycji Pucharu Świata, zdecydowanie rozczarował, bowiem nie udało mu się nawet znaleźć w drugiej dziesiątce zawodów. Zatem zdecydowanym zwycięzcą został Kamil Stoch.

Nasz reprezentant był jedynym skoczkiem, który podczas dzisiejszej rywalizacji przekroczył odległość 130 metrów. Eksperci zgodnie twierdzą, że należy mu się za to wielki szacunek.

Kamil Stoch zdeklasował rywalizację w Wiśle

Dawid Kubacki zajął 5. miejsce, Piotr Żyła był 10. W konkursie znaleźli się również Aleksander Zniszczoł (17.) i Andrzej Stękała (18.), a także Klemens Murańka (28.), Paweł Wąsek (33.). Jakub Wolny (35.), Stefan Hula (44.), Tomasz Pilch (45.) i Maciej Kot (50.).

Możemy niewątpliwie mówić o sporym sukcesie naszej kadry skoczków, która po raz kolejny pokazała, że jest bardzo silna i będzie rywalizować o najwyższe cele.

Już jutro i w niedzielę oglądać będzie można zawody Pucharu Świata w Wiśle. Na ten moment wiemy, że udział w niedzielnym konkursie weźmie aż jedenastu Biało-czerwonych. Tak wielu naszych kadrowiczów w konkursie nie wystąpiło już od dawna. Na jutro zaplanowano konkurs drużynowy, a czwórkę "wybrańców" Michala Dolezala, powinniśmy poznaćl lada moment.

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News