Przeprosiny Marcin Gortat
Mario Mandżukić
Instagram/Mario Mandżukić
Autor Piotr Bernaciak - 25 Grudnia 2019

Gwiazdor Juventusu trafił do ligi katarskiej. Mógł wybrać Borussię Dortmund

Mario Mandżukić zdecydował się na transfer do ligi katarskiej. Jego wybór dziwi, zwłaszcza że poważnie interesowała się nim Borussia Dortmund. Chorwat postanowił jednak nie wracać do Bundesligi.

Mario Mandżukić szybko podjął decyzję na temat tego, gdzie będzie występował w najbliższym czasie. Chorwacki napastnik, który nie mógł liczyć na regularną grę w Juventusie, został zawodnikiem katarskiego Al Duhail Sports Club.

Mario Mandżukić wybrał Katar zamiast Borussii Dortmund

Mandżukic od początku miał u Maurizio Sarriego pod górkę. Kiedy ten trener przeszedł z Chelsea do Juventusu, to niemal od razu zapowiedział, że nie planuje wystawiać chorwackiego zawodnika. Początkowo pojawiał on się jeszcze na ławce rezerwowych, ale później ciężko go było znaleźć nawet w kadrze meczowej.

33-latkiem interesowały się różne kluby. Media informowały głównie o zainteresowaniu Borussii Dortmund. Włodarze BVB już latem kusili Mandżukicia, jednak ten zdecydował się pozostać w Juventusie. Nie wiedział jeszcze, że jego nowy szkoleniowiec nie będzie na niego stawiał.

Mario Mandżukić ma bogate CV

Mario Mandżukić już wcześniej występował w Bundeslidze. Najpierw jako piłkarz VfL Wolfsburg, później jako zawodnik Bayernu Monachium. W tym drugim klubie przegrał rywalizację o miejsce w pierwszym składzie z Robertem Lewandowskim, dlatego zdecydował się odejść do Atletico Madryt. Po przygodzie z hiszpańską piłką trafił do Juventusu. W tym klubie spędził najwięcej czasu, bo aż cztery lata.

89-krotny reprezentant Chorwacji w Al Duhail Sports Club będzie największą gwiazdą. Spotka tam m.in. Mehdi'ego Benatię, który w przeszłości grał w Bayernie oraz Juventusie. W tym kubie gra jeszcze Edmilson Junior, który w przeszłości wyróżniał się w Standardzie Liege, natomiast kapitanem jest Karim Boudiaf, który w 2010 roku został ściągnięty przez katarski zespół z AS Nancy.

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News